- Zależy nam na tym, by wsłuchać się w uwagi tych osób, które na co dzień będą korzystać ze skateparku - wyjaśnia Joanna Rzepka, naczelnik Wydziału Inwestycji i Remontów Urzędu Miejskiego w Tczewie.
Przetarg na budowę skateparku zostanie ogłoszony w kwietniu br., a jego budowa ruszy mniej więcej na przełomie maja i czerwca. Otwarcie obiektu nastąpi do końca roku - mówi się o listopadzie.
Pracownicy magistratu zapewniają, że skatepark będzie ogrodzony i oświetlony tak, by deskorolkarze, rolkarze i rowerzyści na BMX-ach sporty ekstremalne mogli uprawiać także po zmierzchu. Co ważne, całość będzie monitorowana, dzięki czemu jest mniejsze prawdopodobieństwo zniszczenia urządzeń.
Dodajmy, że będzie to okrojony projekt, bez zadaszenia, gdyż na pełną realizację zadania miasto musiałoby wydać o wiele więcej. Młodzież nie ma jednak pretensji. Wręcz przeciwnie. Cieszy się, że dostrzeżono jej oczekiwania. Zwłaszcza, że w wielu innych miastach takie skateparki już dawno istnieją. Dotyczy to m.in. Pruszcza Gd., Bydgoszczy, Leszna, Warszawy, Piotrkowa Trybunalskiego, czy Olsztyna.
Tczewską młodzież w walce o budowę skateparku wspierał radny tego miasta Krzysztof Misiewicz z lokalnego klubu Razem i Odpowiedzialnie, który również jest zadowolony z decyzji władz.
Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?