Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Afera drogowa w gminie Tczew - w poszukiwaniu zaginionego kruszywa

Sebastian Dadaczyński
Na ul. Zieloną w Swarożynie miano wysypać 19, 5 tony tłucznia
Na ul. Zieloną w Swarożynie miano wysypać 19, 5 tony tłucznia Fot. Sebastian Dadaczyński
Aż w siedmiu miejscowościach gminy Tczew: Lubiszewie Tczewskim, Zwierzynku, Swarożynie, Wędkowach, Boroszewie, Bałdowie i Maleninie - pojawiły się wątpliwości, co do ilości wysypanego kruszywa na drogach gruntowych.

Chodzi o prace, jakie miano w tych gminach przeprowadzić w 2011 r. W ocenie części mieszkańców, sołtysów i radnych na ulicach tłucznia jest za mało lub nie ma go w ogóle. Tymczasem na oficjalnym wykazie, sporządzonym przez gminę można odnaleźć wiele miejsc, gdzie rzekomo trafiło po ponad 50 ton kruszywa.
Do listy dotarł radny Roman Wendt z Malenina.

- Według niej na drogach gminy wysypano łącznie 3703 tony. Zaskoczyły mnie te dane, bo skoro w 2011 roku aż tyle kruszywa kupiono, to dlaczego mieszkańcy wciąż żalą się na fatalny stan dróg? - dziwi się radny.

Zaintrygowany całą sytuacją Roman Wendt postanowił wraz z innym radnym, Krystianem Taflińskim ze Swarożyna, oraz naszym dziennikarzem wyruszyć w teren i sprawdzić, czy ilości wysypanych ton kruszywa podane na liście mają odzwierciedlenie w rzeczywistości. W Lubiszewie, zgodnie z dokumentem gminy, na ulicy Polnej wysypano 168 ton. - Tu nie ma tyle kruszywa. Wyboje natomiast są takie, że w ogóle trudno przejechać tą drogą - mówią radni.

Podobnie jest na drodze Zwierzynek - Swarożyn, ale największe wrażenie na radnych zrobiła ulica Zielona w Swarożynie. Według listy gminy, wysypano tam 19,5 tony tłucznia, tyle że Zielona ma zaledwie... 20 metrów długości i stoi przy niej tylko jeden dom. Mieszkająca w nim Beata Skowroń jest zaskoczona danymi z oficjalnego dokumentu. - Wysypali tu najwyżej pół tony kruszywa i to po mojej wyraźnej interwencji - tłumaczy.

Na wykazie remontowanych tras widnieje też informacja, że na drodze do lasu w Wędkowach wysypano 39 ton kruszywa, ale nie podano, o którą drogę konkretnie chodzi. - Owszem, remontowali, ale na pewno nie wysypali takiej ilości tłucznia - mówi otwarcie sołtys Bożena Wagga.

Uwagi ma także sołtys Boroszewa Michał Kowalski. - Na odcinku Boroszewo - Siwiałka powinno być łącznie 82,5 tony, tyle że jest tu sama ziemia - mówi.
Równie niejasna jest sprawa w drugiej części gminy - w Bałdowie. Tu według listy na ul. Miłosza wysypano 82,5 tony, a na Nadwiślańską 62 tony kruszywa. Sołtysowi Wojciechowi Kopytkowskiemu trudno ocenić, czy na drogi w jego miejscowości wysypano odpowiednią ilość tłucznia, ale - jak twierdzi - nadal są one w fatalnym stanie.

Na zły stan ulic skarżą się także mieszkańcy Malenina. W 2011 r. na ul. Sadową rzekomo trafiło ponad 90 ton, ale zarówno miejscowi, jak i radny Roman Wendt przekonują, że tyle nie wysypano. - Może jedną, dwie małe wywrotki. Zasypali jedynie dziury, uklepali je łopatą i na tym się skończyło - mówi Lech Sztuka.
- Po deszczu niektórzy się tu wręcz zakopali. Musieliśmy ich wyciągać ciągnikami. Jak więc wysypali tu 90 ton? Chciałabym wiedzieć, gdzie podziało się to kruszywo? - mówi inna mieszkanka, Grażyna Budziszewska.

Radni zapowiadają, że sprawy nie odpuszczą i będą się domagać wyjaśnień od wójta Romana Rezmerowskiego. Radni zapowiadają, że sprawy nie odpuszczą i będą się domagać wyjaśnień od wójta Romana Rezmerowskiego.

O całej sprawie chcieliśmy porozmawiać z przedstawicielem wykonawcy ubiegłorocznych prac, ale we wtorek poinformował nas, że jest to niemożliwe, bo skręcił nogę. - Zresztą proszę kontaktować się z gminą, bo to ona dokonywała odbiorów dróg, co jest w dokumentacji - dodał.

Roman Rezmerowski, wójt gminy Tczew: Według listy, w 2011 r. na nasze drogi wysypano 3703 tony kruszywa o wartości ok. 200 tys. zł. Ja, mój zastępca i podinspektor ds. inwestycji i drogownictwa na bieżąco kontrolowaliśmy remontowane ulice. Osobiście skontrolowałem ich ok. 80 proc. i w moim przekonaniu wykonawca na pewno wysypał ok. 3 tys. ton kruszywa. Na niektórych drogach gruntowych było tak miękko, że tłuczeń "wtopił się" w grunt, a błoto spod kół samochodów przykryło całe kruszywo. Trudno więc, by teraz dostrzec kamień. Na te drogi, gdzie były wielkie ubytki, mam tu na myśli m.in. ulice Cyprysową w Rokitkach i Leśną w Czarlinie czy drogę do stacji paliw w Zajączkowie, wysypano tony kruszywa. Nie sposób jednak wymienić wszystkiego. Przecież to zadanie było realizowane od kwietnia do grudnia 2011 r. W tym roku wzmocniłem jednak kontrolę dróg.

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tczew.naszemiasto.pl Nasze Miasto