Na początku marca do Urzędu Miejskiego w Tczewie wpłynęła podpisana przez niecałe pół tysiąca mieszkańców petycja ws. zdjęcia czerwonej gwiazdy z monumentu przy ul. 30 Stycznia, poświęconego żołnierzom radzieckim, którzy zginęli w 1945 r. podczas walk o miasto z niemieckim okupantem.
Przewodniczący Rady Miejskiej, Mirosław Augustyn, który pismo otrzymał, zapowiedział, że samorząd Tczewa planuje poczekać na ustawę dekomunizacyjną, która mogła dostarczyć narzędzi do rozwiązania problemu kontrowersyjnego symbolu.
Dziś wiemy już jednak, że ustawa dekomunizacyjna dotyczyć będzie jedynie nazw ulic i innych miejsc oraz instytucji publicznych. Nie będzie miała zastosowania do „fizycznych” symboli komunistycznych. Co z tym fantem zrobią miejscy radni? Póki co sami jeszcze nie mają pewności.
- W połowie kwietnia otrzymaliśmy pismo Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa w tej sprawie, teraz czekamy jeszcze na opinię wojewody - mówi przewodniczący RM, Mirosław Augustyn.
Co zawierała opinia ROPWiM? Jak do jej treści odnoszą się organizatorzy petycji? Więcej na ten temat przeczytasz w piątkowym, papierowym wydaniu "Dziennika Tczewskiego".
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?