Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gniew: Pożar zakładu Alma-Color. Policja bada przyczyny

szal
Fot. Anna Szałkowska
Groźny pożar w Gniewie, który wybuchł w Alma-Color gasiło kilkudziesięciu strażaków. To była jedna z większych akcji ratowniczych tczewskich strażaków w ostatnim czasie.

Kilkugodzinne zmagania z pożarem były bardzo utrudnione, bo ratownicy walczyli z oparami chemicznymi: płonęły farby i rozpuszczalniki. Świadkowie mówią, że na początku widać było pojedyncze wybuchy. Strażacy w bezpośrednim sąsiedztwie ognia ubrani byli w maski tlenowe. Na szczęście nikt z pracowników zakładu ani strażaków nie ucierpiał. 
 - Co kilka lat zdarza się bardzo poważne zagrożenie jak pożar Rafinerii Gdańskiej czy kościoła św. Katarzyny - starszy kapitan Tadeusz Konkol, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Gdańsku. - Pożar taki jak w Gniewie odnotowujemy na Pomorzu raz na kilka miesięcy. Wszyscy strażacy są przygotowani do walki z chemikaliami, gdyby zaś skala była większa, mamy do dyspozycji grupę ratownictwa chemicznego. W przypadku Gniewa nie byli oni potrzebni.


Do zdarzenia doszło ok. godz. 20 w magazynie produktów i surowców firmy Alma-Color. Został on ugaszony około 2.00 w nocy, a ostatni zastęp strażaków opuścił teren o 7.00. 
Przedstawiciele firmy poinformowali wczoraj, że na bieżąco monitorują sytuację, aby nie doszło do skażenia terenu czy powietrza. Nie można bowiem zapominać, że płonęły chemikalia. Straty ani przyczyna pożaru nie jest na razie znana.

- Możemy tylko powiedzieć, że skala ich jest znacząca - mówi Grzegorz Wasielewski, specjalista ds. ochrony środowiska w gniewskiej firmie Alma-Color. - Trwa postępowanie wyjaśniające. Jako firma uruchomiliśmy wszystkie procedury zabezpieczające teren przed ewentualnym skażeniem środowiska. Jesteśmy w stałym kontakcie z Wojewódzkim Inspektoratem Ochrony Środowiska w Gdańsku oraz z Wydziałem Środowiska w Starostwie Powiatowym w Tczewie, na miejscu jest Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego, współpracujemy też ze spółką komunalną Inwest-Kom. Nie ma zagrożenia skażenia Wisły, gdyż ścieki zostały skierowane do zbiorników awaryjnych. Nie doszło też do żadnego zagrożenia dla mieszkańców Gniewu, gdyż kierunek wiatru kierował dym i opary na tereny niezamieszkane. Odpady po pożarze po zakończeniu czynności wyjaśniających zostaną przekazane do utylizacji firmie do tego uprawnionej. Firma funkcjonuje normalnie. Czynimy starania do ustabilizowania sytuacji i wznowienia produkcji.


Dochodzenie w sprawie pożaru poprowadzą policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Tczewie. Sprawą zajmą się także biegli.

Zobacz także: Pożary na Pomorzu: Tragiczne wydarzenia w ostatnich latach na Pomorzu [ZDJĘCIA]

od 12 lat
Wideo

Gazeta Lubuska. Miała 2 promile, rozbiła auto i uciekła

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gniew.naszemiasto.pl Nasze Miasto