Gmina Tczew: spotkanie rolników i kadydatów na wójta. ZOBACZ ZDJĘCIA

Spotkanie rozpoczęło się od omówienia bieżących problemów w rolnictwie. Prezes gminnego związku Józef Turzyński wymienił m.in. kłopoty z zalewaniem gruntów rolników, złe prawo łowieckie, a także indywidualne sprawy mieszkańców gminy Tczew.

Sporo uwagi poświęcił także sprawie integracji środowisk wiejskich. Zaznaczył, że rolnicy powinni wstępować do organizacji pozarządowych, bo tylko w grupie mają większe szanse przeforsować różne sprawy.

Podczas spotkania głos zabrali także wszyscy kandydaci na wójta gminy Tczew: Tadeusz Bubka, Henryk Bzowski, Henryk Łucki, Roman Małecki i Roman Rezmerowski (Dariusz Godlewski był nieobecny).

W swoich wystąpieniach przedstawili programy wyborcze, szczególnie kwestie dotyczące rolnictwa, choć nie zabrakło krytyki pod adresem obecnego wójta Romana Rezmerowskiego i jego urzędników.

Sporo czasu poświęcono budowie kanalizacji. Gmina Tczew przegrała bowiem proces z wykonawcą tej sieci na blisko 1 mln zł, a niedawno przegrała kolejny na ponad 1,5 mln zł, choć złożyła apelację. Chodziło o dodatkowe koszty w czasie prac, których zwrotu domagał się wykonawca.

Kandydaci na wójta pytali urzędników, dlaczego gmina od razu nie zapłaciła firmie, a zwlekała ze sprawą.

Piotr Odya, kierownik Referatu Inwestycyjno-Technicznego w Urzędzie Gminy Tczew wyjaśnił, że samorząd uznał, iż lepiej, aby to sąd rozstrzygnął sprawę kanalizacji. Dodał, że była też obawa, że jak gmina od razu zapłaci, może stracić dofinansowanie unijne na ten projekt, a wówczas byłby to większy problem.

Sam wójt prosił z kolei, by oceniać go po czynach, a miał na myśli szereg inwestycji zrealizowanych w ostatnich latach w gminie.

Dodajmy, że spotkanie było też okazją do uhonorowania tych, którzy pracują na rzecz wsi. Wręczono
Ordery Serca Matkom Wsi oraz odznaki Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi ,,Zasłużony dla Rolnictwa".