Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jacht Barlovento II wraz z załogą wpłynął do Gdyni. ZOBACZ! [ZDJĘCIA i WIDEO]

Ksenia Pisera
Zdjęcia prywatne członków wyprawy
Po czteromiesięcznym rejsie do Arktyki jacht Barlovento II wraz z załogą wrócił do Gdyni. Cel wyprawy - dopłynąć najdalej na północ w historii żeglarstwa - nie został osiągnięty. Na przeszkodzie stanął lód, ale ekspedycja i tak zyskała miano jednej z największych arktycznych wypraw w dziejach polskiego żeglarstwa.

Uczestnicy ostatniego etapu arktycznej wyprawy "Sekstant Expedition - Lodowe Krainy 2014" wpłynęli do gdyńskiej mariny w sobotę (25 października) chwilę przed godz. 11. To zwieńczenie około czteromiesięcznej podroży zorganizowanej przez kpt. Macieja Sodkiewicza. Żeglarzy na nabrzeżu przywitali m.in. przedstawiciele władz Tczewa i Gdyni oraz działacze polskiego związku żeglarskiego oraz Bractwa Kaphornowców.

Film nagrał: Przemek Świderski

Celem ekspedycji było dotarcie do najdzikszych miejsc europejskiej Arktyki w ciągu jednego sezonu nawigacyjnego oraz do granicy lodu otaczającego biegun północny. W trakcie wyprawy załoga "Sekstant Expedition" zamierzała również podjąć próbę pobicia rekordu świata w żegludze na północ. Cel pierwszy został osiągnięty. Jacht opłynął Islandię, dotarł dwukrotnie na wyspę Jan Mayen oraz opłynął Spitsbergen. Później jednak załoga zetknęła się z poważną przeszkodą.

- Tego lata lód w europejskiej części Arktyki nie odsunął się od wybrzeży Spitsbergenu. Mieliśmy plany przekroczyć 84-równoleżnik, ale pasy lodu pchane przez wiatr kumulowały się przy Spitsbergenie i był to wał przez który nie dało rady się przedrzeć. Walczyliśmy o to, by tę symboliczną "80-tkę" móc przekroczyć i to nam się udało - mówił kpt. Sodkiewicz.

Film nagrał: Przemek Świderski

Załoga jachtu Barlovento II stanowiła łącznie 42 mężczyzn i 17 kobiet. Łącznie żeglarze przepłynęli niemal dziewięć tysięcy mil morskich przez zimne wody Morza Norweskiego, Morza Grenlandzkiego i Morza Barentsa, aby dotrzeć do m.in. najbardziej niedostępnych inuickich osad na wschodnim wybrzeżu Grenlandii i wyspy Jan Mayen. Ja mówią żeglarze, trasa była wyjątkowo trudna ze względu na to, że w znacznej części odbywała się pod prąd. Szczególnie ciężkie miały być zmagania z zimnym prądem grenlandzkim, niosącym na południe masy lodu i góry lodowe.

Film nagrała: Ksenia Pisera

- Barlovento II spisał się znakomicie na każdym z etapów podróży. Czasem miał swoje "humory", ale sprawdził się w nawet najtrudniejszych warunkach. To była niesamowita ekspedycja - mówił kpt. Maciej Sodkiewicz.

Film nagrała: Ksenia Pisera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gdynia.naszemiasto.pl Nasze Miasto