Do końca października bowiem firma rozbiórkowa, która wygrała przetarg na wyburzenie koszar, ma czas na realizację zleconego przez Urząd Miejski w Tczewie zadania. Prace rozpoczęły się od lewego skrzydła i w najbliższych dniach będą najbardziej intensywne, dla tego wykonawca apeluje do mieszkańców, aby ze względów bezpieczeństwa nie wchodzić na ogrodzony teren rozbiórki.
Przypomnijmy, że od momentu, kiedy miasto stało się właścicielem blisko 20 hektarów po dawnej jednostce wojskowej, w ratuszu zaczęto zastanawiać się nad wykorzystaniem opuszczonego przez saperów budynku koszar. Pomysły z zewnątrz padały różne - od nowej siedziby szpitala, przez przeniesienie magistratu, po utworzenie centrum sprawiedliwości z sądem i prokuraturą w jednym miejscu. Władze miasta liczyły na to, że znajdzie się podmiot zainteresowany zagospodarowaniem obiektu. Przeszkodziła w tym jednak nie tylko wielkość, ale także wcześniejsza jego funkcja. Od kilku lat obiekt stał nieużytkowany. Mimo zamurowanych wejść nie brakowało śmiałków, w tym wandali, którzy dostawali się do środka. Tylko w styczniu tego roku w budynku dwukrotnie zaprószono ogień. Władze miasta, po analizie ponoszonych kosztów związanych z utrzymaniem budynku, podjęły w końcu decyzję o jego rozbiórce.
Czytaj więcej w piątkowym, papierowym wydaniu „Dziennika Bałtyckiego”!
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
