Kto wystartuje w wyborach na prezydenta Tczewa?

Jak dotąd, swój udział ogłosił jedynie obecny gospodarz miasta.
- Jestem przekonany, że jestem dobrym kandydatem na prezydenta Tczewa - mówi wprost Mirosław Pobłocki.
Prezydent dodaje, że zdecydował się na ponowny start, ponieważ „pozytywne efekty czterech lat moich rządów mówią same za siebie”.

Decyzja o wyborze kandydata Prawa i Sprawiedliwości ma zapaść jeszcze w tym miesiącu. Czy ponownie będzie to radna Barbara Kamińska, która cztery lata temu zajęła w pierwszej turze czwarte miejsce, zdobywając niespełna 15 proc. wszystkich głosów? A może o najwyższe stanowisko w mieście powalczy radny Zenon Żynda - szef miejskich struktur PiS i od niedawna dyrektor biura poselskiego Kazimierza Smolińskiego? Nazwisko tego ostatniego również pojawiało się na politycznej giełdzie nazwisk...

Platforma Obywatelska też na razie nie chce odsłaniać kart. Nieoficjalnie mówi się m. in. o byłym pośle Janie Kulasie i Włodzimierzu Mroczkowskim, obecnym przewodniczącym koła radnych PO w Radzie Miejskiej oraz koła miejskiego.
- Na razie skupiamy się na tworzeniu listy radnych, a kandydata na prezydenta wskażemy na początku września - mówi Adam Kucharek, szef powiatowych struktur PO.

Nazwisk nie ma zamiaru też zdradzić przewodniczący stowarzyszenia Razem i Odpowiedzialnie, Witold Sosnowski, a nad wystawieniem swojego kandydata zastanawia się Kongres Nowej Prawicy.

Czytaj więcej w czwartkowym, papierowym wydaniu „Dziennika Tczewskiego”