Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych w Tczewie [WIDEO, ZDJĘCIA]

Przemysław Zieliński
PRZEMYSŁAW ZIELIŃSKI
Mieszkańcy Tczewa uczcili członków podziemia niepodległościowego i antykomunistycznego z okazji przypadającego dzisiaj, 1 marca, Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych.

Uroczystości rozpoczęły się pod tablicą pamiątkową, wiszącą na głównej siedzibie Miejskiej Biblioteki Publicznej przy ul. Jarosława Dąbrowskiego. Tutaj w latach 1945 - 1956 mieścił się areszt Powiatowego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego, gdzie przetrzymywano i torturowano członków konspiracyjnych organizacji niepodległościowych oraz inne osoby aresztowanie z przyczyn politycznych. Tablicę ufundowało w 1996 r. społeczeństwo Tczewa.

- Pamiętajmy o tym jak wielką ofiarę, wzorem swoich przodków, żołnierze niezłomni złożyli na ołtarzu Ojczyzny - mówiła Maria Woźniak, przewodnicząca Klubu Gazety Polskiej w Tczewie, który był współorganizatorem uroczystości. - Dzisiaj świadczymy, że ta ofiara ich odwagi i męczeństwa nie była daremna.

Mianem żołnierzy wyklętych (lub „żołnierzy niezłomnych” i „żołnierzy drugiej konspiracji”) określa się członków podziemia niepodległościowego i antykomunistycznego, nie zgadzających się na sowietyzację Polski po II wojnie światowej. Szacuje się, że po 1945 r. w walkach z władzą zginęło ok. 7 tys. członków podziemia. Ostatni żołnierz wyklęty, Józef Franczak ps. „Lalek”, został zastrzelony w październiku 1963 r. - osiemnaście lat po wojnie.

Podczas pierwszej części uroczystości odwołano się także do innych – tych chwalebnych, jak i tragicznych – momentów w dziejach naszego kraju. Przywołując postacie m. in. św. Stanisława Biskupa, króla Władysława Jagiełły, Jana III Sobieskiego, Józefa Piłsudskiego czy obrońców Września'39 r.

- Krew tych męczenników jest gwarancją, że Polska będzie wolna i suwerenna - mówił o żołnierzach wyklętych ks. prałat Stanisław Cieniewicz, emerytowany dziekan dekanatu tczewskiego. - Przyświecało im hasło „Bóg, Honor, Ojczyzna”. Bez Boga trudno być człowiekiem honoru i prawdziwie kochać Ojczyznę. Nie zapomnijmy o tym, jaki wzór, zwłaszcza osobom młodym, pozostawili.

Druga część uroczystości, które po ustanowieniu święta przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego w 2010 r. odbyły się po raz szósty, miała miejsce na Rondzie Żołnierzy Wyklętych, gdzie zapalono znicze.

Następnie uczestnicy przenieśli się do parku, pod Pomnik Ofiar Stalinizmu.

- Wielu żołnierzy wyklętych musiało ukrywać się pod zmienionymi nazwiskami do 1989 r. - przypomniał Edmund Pek, przewodniczący Konwentu Organizacji Kombatanckich Tczewa. - Nie możemy też zapomnieć o ich współpracownikach i członkach organizacji młodzieżowych. Przez wiele lat towarzyszyła im czarna legenda. Teraz jest czas na to, abyśmy odrobili lekcję patriotyzmu.

Jakub Kruszyński, przewodniczący Młodzieżowej Rady Miasta, podkreślił, że żołnierze niezłomni za walkę o wolną Polskę zapłacili najwyższą cenę.

- Wciąż wierzyli, że Polska zostanie wyzwolona - dodał. - Podziwiamy ich za to, że do końca byli wierni ideałom.

Modlitwę za zmarłych odmówił ks. prałat Piotr Wysga, a uczestnikom uroczystości, wśród których była eurodeputowana Anna Fotyga, podziękował Mirosław Pobłocki, prezydent Tczewa.

od 7 lat
Wideo

echodnia.eu W czerwcu wybory do Parlamentu Europejskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tczew.naszemiasto.pl Nasze Miasto