Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nie mają jak dojechać do szkoły

Sebastian Dadaczyński
Mieszkańcy czterech wsi w gminie Tczew: Liniewka, Wędków, Boroszewa i Damaszki zostali całkowicie pozbawieni autobusów do Tczewa. Przewoźnik uznał, że linia jest nieopłacalna, więc wycofał się, a miejscowi mają teraz duży problem z dotarciem do szkół, urzędów czy przychodni lekarskich.

- Uczniowie szkół podstawowych i gimnazjów mają zapewniony transport z gminy, ale ci z placówek ponadgimnazjalnych już nie - żali się Jolanta Machalewska z Wędków. - Jedni rodzice swoje pociechy dowożą samochodami do Swarożyna, w którym przesiadają się na autobus do Tczewa, drudzy szukają wspólnego transportu wśród sąsiadów. Tylko z Wędków dojeżdża siedmiu takich uczniów, ale pasażerów jest więcej, bo trzeba doliczyć dorosłych udających się do urzędów lub lekarza.
Do tej pory trasę tę obsługiwała firma Mateobus ze Starogardu. Jej współwłaściciel Marek Teodorczyk tłumaczy, że linia była nierentowna, stąd wycofano kursy.
- O ile w ubiegłym roku szkolnym jeździło około 20 uczniów i interes się kręcił, tak w tym liczba ta spadła poniżej 10 - argumentuje.
Marek Teodorczyk wyjaśnia, że firma zwróciła się do władz gminy Tczew o dofinansowanie kursów, ale samorządowcy odpowiedzieli, iż nie będą dotować prywatnego przewoźnika.- A szkoda, bo na przykład niewielka i niezamożna gmina Osiek dofinansowuje kursy na swoim terenie, przeznaczając pieniądze dla starogardzkiego PKS - dodaje Marek Teodorczyk.
Wójt gminy Tczew Roman Rezmerowski tłumaczy, że polityka samorządu w tym zakresie jest taka, że nie dofinansowuje żadnego przewoźnika. - Gdybyśmy dali dotację jednemu, musiałbym również dopłacać do kolejnych przejazdów, a chcę zauważyć, że na naszym terenie jest aż 26 sołectw - wyjaśnia wójt. - Nie może być tak, że przeznaczamy środki na kursy w Wędkowach, a nie dajemy pieniędzy na przykład dla Rokitek. Byłoby to nie w porządku wobec innych mieszkańców.
Wójt dodaje, że gmina co roku na dojazdy szkolne przeznacza około 600 tys. zł, a rodzice uczniów szkół podstawowych i gimnazjów nie muszą płacić za autobusy. Niemniej zapewnia, że i dla uczniów placówek ponadgimnazjalnych - z Liniewka, Wędków, Boroszewa i Damaszki - wkrótce będzie transport. - Rozmawiamy już o tym z przedstawicielami Veolii Transport w Tczewie. Jest zainteresowana uruchomieniem kursów w tych miejscowościach. Mają ruszyć z nowym rokiem - dodaje Roman Rezmerowski.
Daniel Maciejak z Veolii Transport potwierdza słowa wójta.
- Ustaliliśmy, że autobusy do tych wsi wyruszą 2 stycznia - mówi Daniel Maciejak. - Będą dwa kursy. Rano uczniów oraz pozostałych pasażerów zabierać będzie autobus wyruszający o 5.40 ze Skarszew, a po południu o 15.30 z Tczewa.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tczew.naszemiasto.pl Nasze Miasto