Prywatyzacja szpitala w Tczewie: co dalej z procesem zmian?

Zamieszanie wokół sprzedaży akcji szpitala w Tczewie. Informowaliśmy już, że Szpitale Tczewskie S.A. znalazły inwestora na kupno nowej emisji akcji za bagatela 20 mln zł. Jest to fundusz inwestycyjny z Warszawy, Warsaw Equity Investments (WEI) Sp. z o. o., który godzi się na zakup 51-procentowego pakietu udziałów w szpitalu oraz na upublicznienie akcji na giełdzie NewConnect.

Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie pozostałe doniesienia informatora będącego blisko procesu prywatyzacji placówki, który skontaktował się z naszą redakcją. Jego zdaniem, pojawiły się problemy ze strony organu prowadzącego szpital, czyli Starostwa Powiatowego w Tczewie, który według wiedzy naszego informatora, ma wątpliwości prawne co do tej ścieżki kapitałowej.

- Co ciekawe, wcześniej nie było tych problemów, bo procedurę przygotowawczą w celu pozyskania inwestora przygotowywali właśnie prawnicy starostwa - słyszymy.

Coś musi być na rzeczy, skoro WEI Sp. z o.o. zwrócił się do władz szpitala o zaplanowanie spotkania zarządu powiatu z prezesem funduszu. Doszło do niego we wtorek, a poruszano na nim zagadnienia dotyczące m. in. umorzenia akcji powiatu, osobistych uprawnień WEI, działania spalarni i kotłowni odpadów medycznych, wprowadzenia spółki na rynek New Connect i zabezpieczenia kredytu Jessica.

- Wobec odmiennych stanowisk radców prawnych w sprawie określenia aktualnego stanu rozpoczętego w październiku 2013 r. procesu prywatyzacyjnego przez zarząd Szpitali Tczewskich S.A. zobowiązano radców prawnych do przygotowania i przedłożenia swoich stanowisk w powyższym zakresie - poinformował na wtorkowej sesji Rady Powiatu Tczewskiego wicestarosta Mariusz Wiórek.

Tymczasem pojawiły się nieoczekiwane problemy z z przetargiem na rozbudowę szpitala. Zgłosiła się tylko jedna firma, która zaproponowała za wykonanie zadania kwotę o blisko 10 mln zł wyższą niż kosztorys inwestycji.

Czytaj więcej w piątkowym, papierowym wydaniu "Dziennika Tczewskiego"