Samorządowcy chcą zmian w ustawie o wycinkach niebezpiecznych przydrożnych drzew

- Obecnie jest tak, że jako zarządca drogi nie mogę wydać zgody na usunięcie uszkodzonego przez wichurę drzewa pod rygorem kary - mówi Wojciech Szulc, zastępca burmistrza miasta i gminy Gniew.

Zgodnie z ustawą o ochronie przyrody, zgodę na usunięcie drzew lub krzewów w obrębie pasa drogowego drogi publicznej, z wyłączeniem obcych gatunków topoli, wydaje się po uzgodnieniu z RDOŚ. Wniosek o wydanie zezwolenia powinien zawierać m. in. przyczynę i termin zamierzonego usunięcia drzewa.

- To właściwy organ, kompetentny w zakresie ochrony przyrody, jest władny dokonać oceny, czy drzewo jest obumarłe lub czy zagraża bezpieczeństwu - tłumaczy w odpowiedzi na zapytanie władz gminy Gniew Paweł Stępniewski, naczelnik Wydziału Spraw Terenowych w gdańskim RDOŚ.

Także wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego nie pozostawia wątpliwości: bez zgody organu administracyjnego nie można wycinać drzewa uszkodzonego na skutek anomalii pogodowej, nawet jeśli zagraża ono życiu ludzi.

Czytaj więcej w piątkowym, papierowym wydaniu „Dziennika Tczewskiego”