Społeczna koncepcja rewitalizacji Parku Miejskiego w Tczewie zaprezentowana oficjalnie [FOTO]

Mowa jest o pierwszej wersji, ponieważ społecznicy nie chcą rezygnować regularnych konsultacji projektu z mieszkańcami miasta.

- To wciąż otwarta koncepcja - mówi Łukasz Brządkowski, jeden z realizatorów, prezes Ruchu Inicjatyw Obywatelskich Tczewa. - Liczymy się z tym, że wielu mieszkańców może mieć inne propozycje albo na obecne patrzeć z innej strony i na wszelkie spostrzeżenia jesteśmy otwarci.

Przed ok. 20-osobową publicznością Brządkowski tłumaczył m.in. poszczególne elementy nowej infrastruktury, których wprowadzenie postulowane jest w koncepcji. Chodzi o takie przestrzenie, jak tzw. dog run, czyli nie tylko miejsce do wyprowadzania psów, ale też pole do zabawy czworonogów na specjalnie dla nich przygotowanych torach przeszkód, mały park wodny z sadzawkami przy Zespole Szkół Technicznych, muzyczny plac zabaw im. Grzegorza Ciechowskiego niedaleko amfiteatru czy dwie kładki spacerowe na wysokości koron drzew, przez władze miasta oceniane jako odważny pomysł, ale przez część osób obecnych na prezentacji przyjęte życzliwie. Zmiany są też proponowane w stosunku do tzw. „żabek”.

- Chcielibyśmy przywrócić je do dawnej postaci, czyli nie betonowej sadzawki, ale stawku z naturalnym dnem, otoczonego ławkami, przy których można wygodnie usiąść i odpocząć - mówi Brządkowski.

W trakcie prezentacji padły też głosy ze strony widowni. Jeden z nich dotyczyły m. in. obecnego stanu drzew.

- Obecnie drzewa są zaniedbane, brakuje im należytej opieki, toczą je choroby, a gałęzie są źle przycinane - mówił po oficjalnym wystąpieniu jeden z uczestników warsztatów. - Rewitalizacja parku musi też nieść ze sobą zmianę podejścia do jego utrzymania - podkreślił.

Społecznicy podkreślili też, że koncepcja nie jest rozpisana na realizację w ciągu jednego roku budżetowego, ale na lata.

- Chodzi o to, żeby w ciągu jednego roku zrealizować jedną czy dwie inwestycje, a w następnym pojawiły się konsekwentnie kolejne elementy infrastruktury - tłumaczy Brządkowski.

Organizacje pozarządowe poinformowały też, że na zadanie rewitalizacji parku otrzymają też konkretną kwotę od jednej z dużych tczewskich firm, nie chcieli jednak zdradzić jeszcze, kim będzie darczyńca.