Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sprawa Mateusza: sąd przyznał rację prokuratorom

Przemysław Zieliński
Ciało nastolatka znaleziono po trzech tygodniach poszukiwań.
Ciało nastolatka znaleziono po trzech tygodniach poszukiwań. KPP TCZEW
Skarga rodziny nastolatka ze Szprudowa (gm. Gniew) na umorzenie postępowania w sprawie wyjaśnienia przyczyn jego śmierci została odrzucona.

Przypomnijmy, że Prokuratura Rejonowa w Tczewie umorzyła postępowanie 31 grudnia ubiegłego roku. Jako przyczynę śmierci podano hipotermię, czyli wychłodzenie organizmu. Zdaniem biegłych, zwłoki nie były przemieszczane, a miejsce ich znalezienia może odpowiadać także miejscu śmierci. Nie odnotowano śladów obuwia osób trzecich. Nie udało się jednak precyzyjnie ustalić czasu zgonu.

Ciało Mateusza znaleziono po trzech tygodniach poszukiwań, na polu w okolicach Lignów Szlacheckich (gm. Pelplin). 16-latek nie wrócił do rodzinnej wsi po urodzinach koleżanki. W opinii rodziny chłopaka, ustalenia śledztwa zostały przeprowadzone w sposób niepełny i nie przyczyniły się do wyjaśnienia przyczyn i okoliczności jego zgonu. Nie rozpoznano dokładnie m. in. możliwego oddziaływania osób trzecich.

- Po rozpoznaniu sprawy sąd zaskarżone postanowienie utrzymał w mocy, a orzeczenie to jest ostateczne, co oznacza, że nie przysługuje od niego żaden środek odwoławczy - poinformował nas Marcin Korda, prezes Sądu Rejonowego w Tczewie.

Matka Mateusza komentując postanowienie sądu uważa, że jej argumenty w ogóle nie zostały wysłuchane

- Sędzia oparł się tylko na zeznaniach świadków, którzy stwierdzili, że mój syn był pijany - mówi Elżbieta Jerzyna. - W takim stanie dałby radę przejść około 20 kilometrów? „Sprawa jest zamknięta, bo pani syn się zachlał” - takie zdanie podczas rozprawy usłyszałam od sędziego kilkukrotnie.

Czy rzeczywiście takie słowa padły z ust sędziego prowadzącego sprawę? Tego dowiesz się sięgając po piątkowe, papierowe wydanie „Dziennika Tczewskiego”.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gniew.naszemiasto.pl Nasze Miasto