Od momentu, kiedy miasto stało się właścicielem blisko 20 hektarów po dawnej jednostce wojskowej, w ratuszu zaczęto zastanawiać się nad wykorzystaniem powstałego w okresie międzywojennym budynku koszar. Pomysły z zewnątrz padały różne - od nowej siedziby szpitala, przez przeniesienie magistratu, po utworzenie centrum sprawiedliwości z sądem i prokuraturą w jednym miejscu. Władze miasta liczyły na to, że znajdzie się podmiot zainteresowany zagospodarowaniem obiektu. Przeszkodziła w tym jednak nie tylko wielkość, ale także wcześniejsza jego funkcja. Od kilku lat obiekt stał nieużytkowany. Mimo zamurowanych wejść nie brakowało śmiałków, w tym wandali, którzy dostawali się do środka. Tylko w styczniu tego roku w budynku dwukrotnie zaprószono ogień.
- Po analizie kosztowej podjęliśmy decyzję o rozbiórce budynku - mówi Mirosław Pobłocki, prezydent Tczewa. - Niewykluczone, że dojdzie do niej wiosną tego roku. Musimy przygotować ją od strony formalnej. Ogłosimy przetarg na znalezienie firmy rozbiórkowej. Szacujemy, że wydamy na ten cel kilkadziesiąt tysięcy złotych, ale chcemy też, aby część kosztów zwycięska firma zwróciła sobie wykorzystując materiał budowlany po rozbiórce koszar.
Czytaj więcej w piątkowym, papierowym wydaniu „Dziennika Tczewskiego”!
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?