W wyborach samorządowych do Rady Miejskiej w Tczewie, w obwodzie nr 14 po dwukrotnym przeliczeniu kart wyborczych przewagą zaledwie jednego głosu Zbigniew Urban (Razem i Odpowiedzialnie) wygrał z Franciszkiem Drelichem (Prawo i Sprawiedliwość). Okazało się bowiem, że w urnach znaleziono o 5 kart więcej, niż wydano, uznano też ważność 8 głosów więcej, niż w pierwszym liczeniu. Sąd Okręgowy w Gdańsku nie procedował jednak tej sprawy, ponieważ protest wyborczy złożyła osoba nieuprawniona. Postępowanie prowadziła też Prokuratura Rejonowa w Tczewie, ale, mimo stwierdzenia przestępstwa, zostało ono umorzone.
- Z samej dokumentacji komisji wyborczej wynika, że do urn wrzucono więcej kart, niż zostało wcześniej wydane - wskazuje prokurator Krzysztof Kumor. - Nie udało się ustalić, kto umieścił nadliczbowe karty w urnach, więc wobec niewykrycia sprawcy zdecydowałem o umorzeniu postępowania. Co do uznania za ważne wcześniej odrzuconych głosów, stwierdziłem, że podjęcie takiej decyzji leżało w kompetencjach komisji wyborczej.
Roman Bojanowski, pełnomocnik komitetu wyborczego PiS, złożył jednak zażalenie do Sądu Rejonowego.
Więcej przeczytasz w piątkowym, papierowym wydaniu "Dziennika Tczewskiego".
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?