Trąba powietrzna w obiektywie fotografa z Tczewa

Dawid Dobosz opublikował wczoraj na swoim profilu na Facebook'u ciekawe zdjęcie, na którym widać ulice Suchostrzyg i zabudowę Szpęgawy, a w tle, na niebie... zalążek trąby powietrznej.

- Zdjęcie było zrobione spontanicznie, z balkonu. Moja dziewczyna zauważyła formującą się trąbę powietrzną, więc zareagowałem instynktownie - tłumaczy autor fotografii. - Ciekawymi zjawiskami meteorologicznymi zajmuję się hobbystycznie i jeśli tylko otrzymuję informację, że mogą mieć miejsce, staram się zapolować na nie z aparatem. Gdybym wiedział, że w niedzielę widoczna będzie trąba powietrzna, przygotowałbym się zawczasu i zdziałał więcej.

Jak ustaliliśmy, zjawisko prawdopodobnie powstało w pewnym oddaleniu od miejscowości Trąbki Wielkie (pow. gdański) i widoczne było nie tylko z Tczewa, ale też m.in. z Rumi. Na szczęście formujący się lej nie dotknął ziemi i nie wywołał żadnych szkód, ponieważ zabrakło do tego dostatecznie skrajnych warunków klimatycznych.

- Trąby powietrzne powstają przy zderzeniu mas powietrza o różnych temperaturach - tłumaczy Piotr Żurowski, rzecznik prasowy Polskich Łowców Burz. - Muszą też wystąpić tzw. uskoki wiatru, czyli raptowne zmiany jego kierunku i prędkości. Im są większe, tym silniejsze powstają trąby powietrzne.

Jak nas poinformował również Piotr Żurowski, na terenie Polski w skali roku powstaje do kilkunastu trąb powietrznych, a jesienią na Bałtyku częste są trąby wodne.

Dawid Dobosz, tczewski fotograf, przy okazji rozmowy o dostrzeżonej przez siebie trąbie powietrznej zdradził nam również informację, którą chętnie dzielimy się z naszymi Czytelnikami.

- W internecie znalazłem informację o niedawnych wybuchach na Słońcu - mówi. - W związku z tym dziś lub jutro na nocnym niebie dostrzegalne mogą być zorze polarne. Ja osobiście będę na nie polował, zachęcam do tego także innych.

Redakcja dziękuje Dawidowi Doboszowi za udostępnienie zdjęcia.