Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wizyty na gdyńskim klifie mogą zakończyć się tragedią. Symbol Orłowa niedostępny dla spacerowiczów [archiwalne zdjęcia]

Justyna Degórska
Zdjęcia archiwalne pochodzą z książki Sławomira Kitowskiego i Marii Jolanty Sołtysik „Orłowo. Perła Gdyni. Dzieje krajobraz architektura. Orłowo, Kolibki, Mały Kack.” oraz z książki Sławomira Kitowskiego „Gdynia. Miasto z morza i marzeń”
Zdjęcia archiwalne pochodzą z książki Sławomira Kitowskiego i Marii Jolanty Sołtysik „Orłowo. Perła Gdyni. Dzieje krajobraz architektura. Orłowo, Kolibki, Mały Kack.” oraz z książki Sławomira Kitowskiego „Gdynia. Miasto z morza i marzeń” Ze zbiorów Sławomira Kitowskiego
Na osuwisko na plaży w Gdyni Orłowie, powstałe w połowie lutego 2018 r., można bez problemu wejść. Strażnicy miejscy i urzędnicy ostrzegają jednak, że jest to wyjątkowo niebezpieczne. Amatorzy mocnych wrażeń powinni zdać sobie sprawę, że próbując spacerów po osuniętym klifie ryzykują życie.

Strażnicy miejscy co prawda już w piątek, 16.02.2018 r. zabezpieczyli niebezpieczny fragment plaży taśmami. Wywieszono też tabliczki ostrzegawcze z informacją, że wejście na teren osuwiska grozi wypadkiem. W rejon plaży w Orłowie skierowane zostały dodatkowe patrole.

Strażnicy miejscy nie są jednak w stanie pilnować terenu osuwiska z obu jego stron i całodobowo. Strażnicy miejscy przestrzegają przed spacerami w tym miejscu.

- Otaśmowaliśmy cały teren, są też tablice informujące mieszkańców i turystów, żeby nie przemieszczali się ani pod klifem, ani po klifie, ponieważ istnieje realne ryzyko utraty życia, lub zdrowia - mówi Jarosław Kleina ze Straży Miejskiej w Gdyni. - Mogą nastąpić kolejne osunięcia. Temperatura jest zmienna i takie osuwanie się klifu o tej porze roku jest jak najbardziej normalne.

Okazuje się też, że setki ton ziemi, jakie trafiły na 40-metrowy odcinek plaży, prawdopodobnie nie będą uprzątnięte. Ten fragment linii brzegowej znajduje się w granicach rezerwatu Kępa Redłowska. Dla zapewnienia i podtrzymania naturalnych procesów w przyrodzie nie prowadzi się w tym miejscu prac, związanych z umocnieniem plaży.

- Nie będziemy tam podejmować interwencji, bo ten teren pozostawiony jest siłom natury - mówi Magdalena Kierzkowska z Urzędu Morskiego w Gdyni. - Żadne usuwanie tego piachu, który spadł na plażę, z naszej strony nie będzie prowadzone.

Ingerencja w rezerwat byłaby możliwa dopiero, gdyby zgodził się na taki krok wojewódzki konserwator przyrody.

Klif w Orłowie osunął się na plażę w czwartek, 15.02.2018 r. Było to jedno z największych, takich zdarzeń w ostatnich latach.

Czytaj więcej na temat osunięcia się klifu w Gdyni [zdjęcia, wideo]

Uwaga! Tutaj sprzedają „chrzczone" paliwo [lista stacji]

Test MultiSelect - pytania testu psychologicznego do policji

Janusze Projektowania - najgorsze pomysły na mieszkania

Uwaga! Lista najlepszych restauracji na Pomorzu

Najrzadsze imiona żeńskie nadane w 2017 roku

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdynia.naszemiasto.pl Nasze Miasto