MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Gala z falstartem

(WŁA)
Łukasz Rusiewicz (z lewej) wygrał drugą walkę zawodową w karierze. Fot. Tomasz Rogalski
Łukasz Rusiewicz (z lewej) wygrał drugą walkę zawodową w karierze. Fot. Tomasz Rogalski
Po raz pierwszy, w stolicy Kociewia kibice mogli oglądać boks na wysokim poziomie. Płocka grupa zawodowa Olimp zorganizowała w Starogardzie galę bokserską, w walce wieczoru zobaczyliśmy starogardzianina Łukasza ...

Po raz pierwszy, w stolicy Kociewia kibice mogli oglądać boks na wysokim poziomie. Płocka grupa zawodowa Olimp zorganizowała w Starogardzie galę bokserską, w walce wieczoru zobaczyliśmy starogardzianina Łukasza Rusiewicza.
Walki były faktycznie na zawodowym poziomie, gorzej jeśli chodzi o zawodowstwo organizatorów gali. Kibice przez półtorej godziny czekali na pojawienie się zawodników na ringu. Z kuluarów dowiedzieliśmy się, że jak zwykle w takich sytuacjach chodzi o pieniądze.

Firma, która zamontowała oświetlenie, chce zapłaty za swą usługę. Targi trwały długo, jednak w końcu zniecierpliwieni kibice zobaczyli trochę dobrego boksu. Po dwóch amatorskich potyczkach pomiędzy młodymi reprezentantami klubu Altex Starogard odbyły się trzy pojedynki amatorskie. W wadze do 71 kg Piotr Woźnicki z Płocka pokonał na punkty Radosława Masłowskiego z Włocławka. Dwie walki w wadze do 69 kg Ukraińca Aleksandra Ostapczuka z Krystianem Boruckim z Bydgoszczy raz starogardzianina Tomasza Zaborowskiego z Sergiejem Fedczenko z Ukrainy sędziowie uznali za remisowe. Największe emocje zaczęły się podczas walk zawodowych. W wadze półśredniej Wojciech Konczalski z Bydgoszczy walczył z Iwanem Iwanowiczem z Ukrainy. Konczalski parł przez całą walkę do przodu, jego przeciwnik klinczował. Często robił to nieprzepisowo, dlatego też miał na koncie dwa ostrzeżenia sędziowskie. W trzeciej rundzie, po drugim liczeniu sekundanci z Ukrainy rzucili ręcznik. W drugiej walce, w wadze półśredniej Marcin ?Burza? Burzyński z Łodzi miał zmieść z ringu Romana Serkowa z Ukrainy. Szedł odważnie do przodu, jednak w drugiej rundzie nadział się na lewego sierpowego Ukraińca i było po walce. Kolejna walka, zakontraktowana na sześć rund zapowiadała się bardzo ciekawie. Jurij Nużnienko, Ukrainiec reprezentujący Start Łodź, walczył z rodakiem Sergiejem Artomienko. Nużnienko to stary wyga, stoczył 17 walk na zawodowym ringu i wszystkie zakończyły się jego zwycięstwem. Od początku narzucił swój styl walki. Krótkimi ciosami w zwarciu rozbijał przeciwnika i ten nie wyszedł do walki w V rundzie. W walce wieczoru, w wadze ciężkiej starogardzianin Łukasz Rusiewicz spotkał się z Artionem Czernowem z Ukrainy. Rywal Rusiewicza był wyższy o głowę, uderzał ciosami prostymi unikając dość długo ciosów rywala.
- Mój przeciwnik miał jak na wagę ciężką bardzo szybkie nogi, więc ciężko było mi go trafić - powiedział po walce Łukasz Rusiewicz.
Ostatnia runda była jednak zdecydowanie dla Łukasza i sędziowie jednogłośnie przyznali mu zwycięstwo. Była to druga jego wygrana na zawodowym ringu.
Poza początkowym falstartem licznie zgromadzeni kibice oglądali niezłe widowisko. Zawodników wprowadzano na ring przy dźwiękach muzyki. Towarzyszyli im motocykliści oraz piękne hostessy. Ich pojawienie się na ringu z tablicą oznaczającą rundę wywoływało czasami większy aplauz niż pojawienie się zawodników.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Zgadnij kto to? Sportowe gwiazdy jako dzieci

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tczew.naszemiasto.pl Nasze Miasto