Zwołane na piątek konsultacje w biurze poselskim Jana Kulasa niestety ani o jotę nie zmieniły zarówno stanowiska gdańskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, jak też mieszkańców Czarlina w sprawie planów likwidacji przejścia dla pieszych przez drogę krajową nr 91, przy skrzyżowaniu z ul. Dworcową.
Na spotkaniu, oprócz reprezentacji mieszkańców, przedsiębiorców i rolników, pojawił się Robert Marszałek, dyrektor gdańskiego oddziału GDDKiA. Po likwidacji przejścia mieszkańcy będą musieli pokonywać w drodze do sklepu, szkoły czy na stację kolejową blisko 800 metrów więcej. Swoje uwagi przedstawili również tutejsi przedsiębiorcy.
- Wysepki dla pieszych na zjeździe z DK 91 w ul. Spacerową są źle wyprofilowane - wskazywał jedno z uchybień Adam Szczygieł. - Co więcej, ich krawężniki mają za ostre krawędzie, co wszystko razem skutkuje regularnym niszczeniem opon naszych samochodów ciężarowych, które z racji samych gabarytów muszą na te wysepki wjeżdżać.
Dyrektor Marszałek obiecał, że sprawa wyprofilowania wysepek zostanie zbadana, ale jego stanowisko wobec zamknięcia skrzyżowania pozostało niezmienne.
-Zapewniam państwa, że konsekwentnie będę dążył do zamknięcia tego skrzyżowania, ponieważ jest ono niebezpieczne dla pieszych - zapowiedział dyrektor Marszałek.
Czytaj więcej w piątkowym, papierowym wydaniu "Dziennika Tczewskiego".
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?