wystarczy że wykluczy np za opony..... Chłopcze pan melicjant może jedynie sprawdzić mi dowód osobisty, stan oświetlenia, które mogę na miejscu usprawnić jeżeli żarówka się przepali, moją trzeźwość i finał ! Miałem kiedyś taka przygodę że pan melicjant myślał że może i postanowił że zatrzyma mi dowód za słabe opony. W sądzie okazało się że pan melicjant to jest po zawodówce i ani w oczach ani w rączkach nie posiadał sprzętu do pomiaru wysokości bieżnika opony ani takiego sprzętu go nie użył w celu pomiaru bieżnika. Nie pisz mi też o stanach psychofizycznych, bo pan po zawodówce nie jest lekarzem, a już w ogóle psychiatrą żeby wnikać w tajniki mózgu kierowców !!! Powiem Ci co to są za akcje. Marketing !!! Rozumiesz? Mylicyjny marketing, gdzie super melicjanty reklamują się że coś robią ! Jak widzę i słyszę w TV te opowieści o melicjantach jak oni to walczą, jak zapobiegają to płakać mi się chce. Z takich lalusiów jak Ty którzy w to wierzą też ! Wypadki były, są i będą ! Tyle w temacie. A jak melicjant coś mi zarzuca to proszę podstawę prawną a w przypadku jak zarzuca coś mojemu samochodowi to proszę o dowód badania przez fachowca a nie chłopca po ZSZ. Tyle w temacie synku !