40 lat pracy ks. proboszcza Piotra Wysgi w jednej, tej samej parafii w Tczewie

Równe 40 lat temu, 30 czerwca 1967 roku młody ksiądz wikary Piotr Wysga, z Żarnowca na Kaszubach, przybył na mocy biskupiego dekretu do Tczewa. Przedstawiając się ówczesnemu proboszczowi parafii Podwyższenia Krzyża Świętego, ks. dr Wacławowi Preisowi zapewne nie przypuszczał, że osiądzie tutaj na zawsze, że spędzi tutaj najważniejsze chwile życia, wpisze się w dzieje miasta Tczewa i pozyska wielu sympatyków i przyjaciół. Bardzo rzadko się zdarza, i to nawet w skali kraju, że w historii 42 lat kapłaństwa, aż 40 lat życia i pracy duszpasterskiej spędza się w jednym mieście i w jednej parafii.

Pierwszą parafią ks. P. Wysgi była parafia Zwiastowania Najświętszej Marii Panny w Żarnowcu. Potem rozpoczęła się życiowa służba w Tczewie, w parafii Podwyższenia Krzyża Świętego. Młodego księdza obarczono licznymi obowiązkami duszpasterskimi, w tym 42 godzinami katechezy na różnych poziomach kształcenia. Obowiązki wikariusza pełnił ks. P. Wysga ponad 20 lat. Jako administrator coraz częściej zastępował chorującego proboszcza, ks. Preisa. Między innymi w 1982 r. podjął trudne zadanie odbudowy spalonej części fary. Z odbudową, konserwacją i upiększaniem fary poradził sobie znakomicie. 1 stycznia 1988 r. został ustanowiony proboszczem w swojej dotychczasowej parafii. To także zdarza się niezwykle rzadko w praktyce obsad proboszczowskich. Sam jubilat zwięźle i celnie to odczytał: "Tak mój los związał się z Tczewem do końca życia".

Na całkiem oddzielną uwagę zasługuje wysiłek i zaangażowanie ks. proboszcza Wysgi w zakresie promocji dziedzictwa Jan Pawła II. Już w 1978 r. duszpasterz prowadził pierwszą pielgrzymkę z Tczewa na uroczystość inauguracji pontyfikatu Papieża Polaka. Przez ponad ćwierć wieku setki tczewian, a może nawet i więcej, z ks. P. Wysgą pielgrzymowało do Rzymu i Watykanu.
- Ks. proboszcz w niezwykle przekonywujący i ujmujący sposób promuje nauczanie i dziedzictwo kulturalne Jana Pawła II - mówi Jan Kulas, radny sejmiku, jednocześnie parafianin tczewskiej fary. - Wielu z nas doświadczyło tego osobiście i bardzo głęboko.
A jak sam wspomina początki pracy w Tczewie jubilat? - Gdy tu przyjechałem było to małe miasteczko - powiedział nam ks. P. Wysga. - Tam, gdzie dziś są nowe osiedla były pola obsadzone m.in. ziemniakami. Nie było wówczas w mieście tak dużo ludności napływowej. Ludzie są tu przywiązani do tradycji religijnej i patriotycznej.

• Ks. Piotr Wysga urodził się 16 kwietnia 1941 roku, podczas II wojny światowej, w Generalnym Gubernatorstwie, w Przedborzu k. Radomska. Pierwsze powojenne lata życia spędził na Warmii i Mazurach. Na początku lat 50. rodzice Piotra osiedli na stałe na Pomorzu, w Bydgoszczy. W tym mieście ukończył on Szkołę Podstawową i I Liceum Ogólnokształcące. Do kapłaństwa dojrzewał od najmłodszych lat. Zamiast iść na prawo, jak pierwotnie planował, w latach 1959-1965 P. Wysga odbywał studia filozoficzno-teologiczne w Wyższym Seminarium Duchownym w Pelplinie. 6 czerwca 1965 roku przyjął święcenia kapłańskie z rąk biskupa Kazimierza Józefa Kowalskiego. Jako motto na drogę kapłańską przyjął młody ksiądz Piotr Wysga słowa: "Wiem, komu zawierzyłem".