MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

A klasa. Dwa remisy i trzy porażki kociewskich zespołów

Zbigniew Brucki
Waldemar Loda (po prawej) i jego koledzy z Centrum Pelplin przed własną publicznością zremisowali 1:1 z liderem, GKS Gardeją.
Waldemar Loda (po prawej) i jego koledzy z Centrum Pelplin przed własną publicznością zremisowali 1:1 z liderem, GKS Gardeją.
Zaledwie dwa punkty w pięciu meczach: to dorobek kociewskich zespołów w VIII kolejce rozgrywek grupy IV A klasy. W VIII rundzie spotkań po jednym "oczku" zdobyły Okland Maxit Szprudowo, który zremisował na ...

Zaledwie dwa punkty w pięciu meczach: to dorobek kociewskich zespołów w VIII kolejce rozgrywek grupy IV A klasy.

W VIII rundzie spotkań po jednym "oczku" zdobyły Okland Maxit Szprudowo, który zremisował na wyjeździe 1:1 (0:1) z Fosforami Wiślinka oraz Centrum Pelplin, które w takim samym stosunku - po bezbramkowej I połowie - zakończyło przed własną publicznością pojedynek z liderem grupy, GKS Gardeją. Przegrały: Pogoń Smętowo u siebie 0:2 (0:1) z Sokołem Mareza oraz - na wyjeździe - Piast Majewo z Błyskawicą Postolin 1:5 (0:1) i Subkowia Subkowy z Czarnymi Przemysław 2:4 (0:1).
Szprudowianie w meczu z Fosforami nadawali ton walce, ale nie potrafili tego udokumentować strzeleniem gola. W 45 min. po kontrze gospodarzy zostali skarceni tzw. golem do szatni. Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie. Nadal przeważali goście, lecz wciąż nie udawało im się pokonać bramkarza gospodarzy. W 78 min. szczęście wreszcie uśmiechnęło się do przyjezdnych. Arkadiusz Gierszewski obsłużył dokładnym podaniem Sławomira Ostrowskiego, a ten strzałem z linii 16 m w górny róg bramki Fosforów doprowadził do remisu.

• Okland Maxit Szprudowo: Bąkowski, Klein, Jendrzejewski (70 Konieczny), D. Ostrowski, Sójka, T. Ostrowski, Ł. Dau, Smoczyński (70 S. Ostrowski), Szymański, Bonin, Gierszewski.

W Pelplinie, po spokojnym początku, pierwsi groźniejszą akcję stworzyli futboliści miejscowego Centrum. W 18 min. futbolówkę w bramce GKS Gardeja umieścił Krzysztof Wenta, ale sędzia gola nie uznał dopatrując się spalonego. W dalszej części spotkania nadał lepsze wrażenie od liderów tabeli sprawiali miejscowi, jednak nie potrafili tego udokumentować strzeleniem bramki. Przełom nastąpił w 80 min. meczu. Padł wreszcie gol... ale dla gości. Po wrzucie piłki z autu ta skozłowała przed obrońcą Centrum Rafałem Libiszewskim. Dopadł do niej napastnik GKS, huknął bez namysłu, a bramkarz Centrum mógł się jedynie przyglądać jak grzęźnie w siatce. Punkt gospodarzom uratował w 88 min. Mariusz Wroński. Na lewej flance ograł dwóch obrońców i strzałem z 18 m doprowadził do remisu.

• Centrum: T. Libiszewski - R. Libiszewski, Pellowski, Kosiński, Loda, Wenta, Różyński (70 Kamiński), Górski (60 Zaborowski), Nagórski (46 Wojdyr), Wroński, Lewandowski.

Piast Majewo z góry skazany na porażkę w Postolinie z tamtejszą Błyskawicą, do przerwy przyprawiał o palpitacje serca miejscowych kibiców. Bronił się zaciekle, jednak do drugiej części meczu przystępował z jednobramkową stratą. Po zmianie stron miejscowi zagrali skuteczniej i goście w przeciągu 20 minut musieli pogodzić się ze stratą kolejnych czterech goli. W 70 min. rozmiary porażki Piasta zmniejszył na 1:5 Dawid Wróblewski. Przy tej akcji decydujący głos miał główny arbiter spotkania. W polu karnym w dogodnej sytuacji był Patryk Wróblewski, jednak został sfaulowany. Sędzia nie sięgnął po gwizdek. Nadbiegający Dawid Wróblewski dopełnił formalności, posyłając futbolówkę do siatki, i dopiero wówczas arbiter dmuchnął w "swoje ustrojstwo", a potem pokazał na środek boiska.

• Piast: D. Chyła - Werner, Stolc, P. Justa II, Woźniak, J. Chyła (46 P. Justa I), Pałubicki, A. Moczyński, D. Wróblewski, Gardzielewski, P. Wróblewski.

Subkowia wystąpiła przeciw Czarnym bez Dawida Kotowskiego i Łukasza Czerwińskiego. Co by nie powiedzieć o nich, widać było ich brak. W 20 min. obrońcy Subkowi nie upilnowali napastnika miejscowych i było 1:0. Drugi gol padł w 55 min. Podanie od Leszka Szeli wykorzystał Szymon Sablewski i posyłając futbolówkę obok wybiegającego bramkarza Czarnych doprowadził do wyrównania. Pięć minut później po kolejnym błędzie defensywy Subkowi gospodarze prowadzili 2:1. W 70 min. pokazał się w Subkowi Marian Czyszak. Po podaniu od Pawła Kleinschmidta uderzył z bliska płasko po ziemi i było 2:2.
Jeszcze kwadrans przed końcem spotkania wydawało się, że subkowianie mogą wywieźć przynajmniej jeden punkt. W końcowych minutach te nadzieje rozwiali jednak gospodarze. W 85 i 90 min. zdobyli gole i to oni, a nie faworyzowani subkowianie cieszyli się z trzech punktów.

• Subkowia: Smoliński - D. Kleinschidt, Skalski, Wilczewski, Wiśniewski, P. Kleinschmidt, Czyszak, Stankiewicz, Szla, Sablewski, Heksel (46 Szulz).

Pogoń Smętowo choć wystąpiła bez Sławomira Manuszewskiego (kontuzja) powinna to spotkanie wygrać. Stało się inaczej, bo jej napastnicy po raz kolejny udowodnili, że potrzebują przynajmniej kilku sytuacji bramkowych, by raz umieścić piłkę w siatce. Tym razem było jeszcze gorzej. Kazimierz Moczyński trzy razy przegrał pojedynki z bramkarzem Sokoła, Łukasz Wojtyło z 7 m nie trafił między słupki, a strzał Grzegorza Pyrkowskiego obronił bramkarz. A goście? W 30 min. przeprowadzili kontrę, po której... obrońca Pogoni, Jacek Chyła niechcący wyłożył futbolówkę napastnikowi gości, a temu wyszedł strzał życia z 20 m i było 0:1. Po zmianie stron miejscowi prawie przez cały czas przebywali na połowie Sokoła, jednak nic z tego nie wynikało. W 75 min. goście dopełnili dzieła. Po kontrze napastnik Sokoła ograł dwóch obrońców Pogoni i z bliska nie dał szans Michałowi Studzińskiemu.

• Pogoń: Studziński - Chyła, Z. Moczyński, Klozyk, Górzyński, G. Pyrkowski, Muszyński, Schmidt, Wojtyło, K. Moczyński, A. Pyrkowski.

W ostatnim z meczów w grupie IV Osiczanka Osice pokonała Grom Nowy Staw 2:1.
A jak było w miniony weekend w grupie III? Rozstrzelali się piłkarze Strzału Wierzycy II Jabłowo. W Karsinie pokonali tamtejszą Gwiazdę 8:2. Zadyszki dostali zawodnicy Victorii Kaliska, którzy ulegli Wdzie Lipusz 3:4. Takim samym wynikiem zakończył się pojedynek Wdy Czarna Woda i Huraganu Nowe Polaszki. Neptun Zduny przegrał w Sulęczynie ze Słupią 0:1. W ostatnim meczu tej grupy Kasztelania Garczyn zremisowała z Santaną Wielki Klincz 3:3. Pauzował Ceramik Łubiana.

• Zagrają

Grupa III: Neptun - Ceramik, Wda L. - Słupia, Santana - Victoria, Wierzyca II - Kasztelania, Wda Cz. W. - Gwiazda

Grupa IV: Sokół - Subkowia, GKS Gardeja - Czarni, Okland - Cetrum, Grom - Fosfory, Piast - Osiczanka, Pogoń - Błyskawica.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wojciech Łobodziński, trener Arki Gdynia: Karny był ewidentny

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tczew.naszemiasto.pl Nasze Miasto