Autostrada A1 darmowa o kolejne 30 dni

Odcinek A1 Grudziądz - Toruń otwarto w połowie października tego roku. Ówczesny minister infrastruktury Cezary Grabarczyk podjął decyzję, że przez kolejne 90 dni kierowcy z tego właśnie fragmentu drogi mogą korzystać za darmo. Po wyborach parlamentarnych premier Donald Tusk na stanowisko szefa resortu transportu [zmieniła się nazwa tego ministerstwa - dop. red.] powołał Sławomira Nowaka. To właśnie on zdecydował o przedłużeniu terminu zwolnienia z opłat o kolejne 30 dni, czyli do 10 lutego włącznie.

Budujemy autostradę A1 - serwis specjalny!

- Tym samym termin zwolnienia z opłat został wydłużony do 120 dni, a zatem najdłuższego okresu przewidzianego umową pomiędzy ministerstwem a koncesjonariuszem autostrady A1 - poinformowali urzędnicy resortu.

Sam minister swoją decyzją pochwalił się na Twitterze, internetowym serwisie społecznościowym, z którego często korzysta.

Z decyzji ministra, co oczywiste, najbardziej cieszą się kierowcy. Szczególnie ci, którzy pokonują dłuższe odcinki. - Za darmo autostrada A1 na odcinku Grudziądz - Toruń była do 11 stycznia. Gdyby nie przedłużono tego terminu o kolejne 30 dni, musiałbym już zapłacić, bo na chrzciny do Włocławka wybieram się 15 stycznia - mówi pani Magda ze Starogardu. - Dlatego cieszę się, że pan minister pozwolił kierowcom dłużej nacieszyć się bezpłatną drogą. To także dobra promocja autostrady. Może część kierowców, zadowolona z braku ograniczeń prędkości, komfortu, a przede wszystkim bezpieczeństwa, zdecyduje się na podróż tą drogą, kiedy będzie już płatna.

A ile będzie kosztować podróż autostradą A1 po 10 lutym? Zgodnie z umową zawartą pomiędzy ministerstwem a koncesjonariuszem autostrady A1, za pokonanie całego 152-km odcinka Gdańsk - Toruń kierowcy samochodów osobowych zapłacą 29,90 zł, a autobusów i ciężarówek 71 zł. Obecnie pobierane są wyłącznie opłaty na otwartym w 2008 r. 90-km odcinku Gdańsk - Grudziądz. W tym przypadku posiadacze aut osobowych płacą 17,60 zł, a kierowcy autobusów i ciężarówek 41,80 zł.