Brać ożywi starą wieżę

Ponadstuletnia wieża ciśnień w Tczewie ma nowych dzierżawców. Po wyłączeniu jej z eksploatacji, a potem kilku nietrafionych pomysłach na jej zagospodarowanie, tczewski magistrat oddał zabytkową budowlę we władanie miejscowego Kurkowego Bractwa Strzeleckiego. Dzięki braciom kurkowym obiekt tak charakterystyczny dla panoramy grodu Sambora ma się stać atrakcyjny dla mieszkańców i odwiedzających Tczew.

- Mamy wiele pomysłów, jak "ożywić" wieżę - mówi prezes tczewskiego bractwa Leszek Trzciński. - Kilka udało nam się już zrealizować. Zaczęliśmy od remontu, założenia oświetlenia. We wieży można już oglądać nasze pamiątki i trofea. Planujemy też urządzenie wystaw brackich z całego okręgu pomorskiego, a także lokalnych artystów.
- Nawiązaliśmy współpracę z dyrektor Centrum Wystawienniczo-Regionalnego Dolnej Wisły Alicją Gajewską - dodaje Maciej Bielawski, strzelmistrz bractwa. - Centrum znajduje się zaledwie kilkadziesiąt kroków od wieży, więc chcielibyśmy, by odwiedzający je zobaczyli też co my zgromadziliśmy i mamy do pokazania.
- Wieżę, która jest teraz siedzibą naszego bractwa, chcemy udostępnić miejscowemu społeczeństwu - mówi Marek Trzciński. - Dwa, trzy razy w tygodniu mogłyby ją zwiedzać dzieci i młodzież szkolna. Myślę, że niejednego ucznia zaciekawiłaby historia naszego bractwa, zwyczaje i zgromadzone tu pamiątki.

- Marzy nam się urządzenie tarasu widokowego w górnej części wieży - dodaje, mówiąc o kolejnych planach bractwa jej prezes honorowy Roman Myschewski. - By jednak taki taras powstał potrzeba sporo pieniędzy i zgody konserwatora zabytków. Choć zdajemy sobie sprawę, że ten pomysł będzie trudno zrealizować, jesteśmy dobrej myśli. Wiemy, że na podobne przedsięwzięcie o pieniądze z funduszy europejskich stara się bractwo w Poznaniu. Jeśli im się powiedzie, to czemu nie nam?
Taras widokowy to dalsza perspektywa. Tczewscy bracia kurkowi mają też inne pomysły, które chcą zrealizować w najbliższym czasie.
- Wieża stoi na rozwidleniu ulic i z daleka jest widoczna, ale chcielibyśmy, by sama niejako zapraszała do odwiedzenia - zdradza nam kolejne zamierzenia Roman Myschewski. - Wiele wskazuje, że dzięki naszej współpracy z wojskiem, a konkretnie z jednostką w Elblągu, przed wieżą stanie równie zabytkowa armata, przyciągająca wzrok turystów. Chcemy też zmienić dotychczasowy napis na frontonie wieży. Zamiast dotychczasowego "Wieża Ciśnień" powstanie nowy - "Bracka Wieża Ciśnień" - dodał.
My dodajmy, że z 40-metrowej, wybudowanej w 1905 r. wieży ciśnień przez dziesiątki lat rozprowadzana była woda do tczewskich mieszkań. Po wyłączeniu z eksploatacji, były różne nieudane próby jej zagospodarowania. Należy mieć tylko nadzieję, że bractwu się uda.