Coraz więcej pożarów sadzy w kominie w powiecie tczewskim

Zima to okres wzmożonego użytkowania w budynkach różnego rodzaju pieców, w tym pieców etażowego, centralnego ogrzewania. Niestety, nie wszyscy zdają sobie sprawę, że nieodpowiednim użytkowania źródeł ogrzewania, a także spalania odpadków, gazet, czy też plastików sami "proszą się o tragedię.

- Pamiętajmy o obowiązku czyszczenia nie tylko pieca ale i przewodów dymowych - apelują Maciej Czarnecki, burmistrz Gniewa oraz strażacy. - Tylko w minionym tygodniu w naszej gminie doszło do 7 pożarów sadzy w przewodach kominowych. Przyczyną interwencji w związku z pożarami, była nieprawidłowa eksploatacja urządzeń grzewczych na paliwo stałe. Wzmożony okres dogrzewania się mieszkańców spowodowany jest niskimi temperaturami oraz brakiem okresowej kontroli przewodów dymowych. W okresie silnych mrozów spalamy znaczne ilości węgla oraz drewna, nie czyszczenie kominów co 2-3 miesiące może prowadzić do zapalenia się sadzy w przewodzie dymowym. Pożary sadzy są zdarzeniami, które mogą generować duże koszty właścicielom poprzez np. spalenie poszycia dachu lub odbudowy komina.

Pożar sadzy to zjawisko, któremu towarzyszy bardzo głośny szum, spowodowany trwającą gwałtowną reakcją spalania w przewodzie. Często z komina wydobywają się również strzelające iskrami płomienie ognia oraz ciemny dym. Pożarowi sadzy towarzyszy bardzo wysoka temperatura, przekraczająca 1000°C, mogąca doprowadzić do rozszczelnienia się komina, co w konsekwencji może być przyczyną zapalenia się elementów konstrukcji budynku, znajdujących się w pobliżu przewodu kominowego.

- Spalanie w piecu mokrego drewna, płyt wiórowych, śmieci i odpadów komunalnych oraz elementów z tworzywa sztucznego i gumy skutkuje odkładaniem się wewnątrz przewodu kominowego sadzy, czyli pozostałości z niepełnego spalania tychże materiałów stałych - wyjaśnia mł. kpt. Michał Myrda, rzecznik Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Tczewie. - W wyniku ich nagromadzenia może dojść do zapalania się sadzy w kominie.

W minionym tygodniu strażacy pięciokrotnie gasili pożary sadz w kominie. Od początku roku odnotowano 29 takich pożarów.

- Kontrola przewodów kominowych to bardzo ważna rzecz - przestrzega rzecznik tczewskiej komendy straży pożarnej. - O tym jak często powinien być dokonywany przegląd kominiarski mówi Art. 62 Ustawy z dnia 7 lipca 1994 r. – Prawo budowlane (Dz. U. z 2020 r. poz. 1333). Właściciel lub zarządca budynku, zobowiązany jest do poddawania przeglądowi kominiarskiemu przewodów kominowych, dymowych, wentylacyjnych i spalinowych przynajmniej raz w roku, w celu sprawdzania ich stanu technicznego. Gdy chodzi o czyszczenie kominów, to częstotliwość ich czyszczenia reguluje par. 34 rozporządzenie ministra spraw wewnętrznych i administracji w sprawie ochrony przeciwpożarowej budynków, innych obiektów budowlanych i terenów. Zgodnie z nim należy czyścić zarówno przewody wentylacyjne, jak i dymowe oraz spalinowe.

Najczęściej, bo cztery razy w roku, powinno się to robić w domach opalanych węglem, drewnem lub innym paliwem stałym. Dwa razy w roku, czyści się te przewody w domach opalanych gazem, olejem lub innym paliwem ciekłym. W domach wielorodzinnych kominy muszą czyścić co najmniej czeladnicy kominiarscy lub osoby z uprawnieniami budowlanymi. W domach jednorodzinnych mogą to robić sami właściciele.

Nie wszyscy wiedzą, że za zaniedbanie czyszczenia kominów można zostać ukaranym grzywną do 5 tys. złotych, nałożoną w postępowaniu sądowych, w trybie postępowania w sprawach o wykroczenia. Natomiast zdecydowanie bardziej surową karą może być pożar lub zatrucie. Poza tym należy pamiętać, iż osoba, która ubezpieczyła swój dom na przykład od pożaru, a nie może udowodnić, że regularnie dokonywała przeglądów kominiarskich i właściwie czyściła przewody kominowe, pozbawia się szansy na dostanie odszkodowanie za poniesione straty.

Co zrobić, gdy, niestety, dojdzie do pożaru?

W przypadku zaistnienia pożaru sadzy należy:
·         niezwłocznie powiadomić straż pożarną,
·         wygasić ogień w urządzeniu grzewczym,
·         zamknąć dopływ powietrza do komina od dołu i o ile to możliwe od góry