Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czy w tczewskim Thalesie rzeczywiście są tak złe warunki pracy? [ZDJĘCIA]

Krystyna Paszkowska
Krystyna Paszkowska
Głodowe pensje, ciągłe nadgodziny i niskie bezpieczeństwo pracy, wynikające ze zbyt małej obsady – to zarzuty pracowników tczewskiej fabryki Thales Group, opisane przez brytyjski „Daily Mail”. Anglicy interesują się fabryką, bowiem to w niej mają być drukowane nowe paszporty dla Brytyjczyków, po Brexicie.

Czy w fabryce faktycznie pracownicy mają niskie płace i złe warunki do pracy? Rozmawialiśmy z pracownikami, poprosiliśmy również przedstawicieli korporacji o odniesienie się do stawianych zarzutów.
Nastroje wśród załogi dawnego Gemalto nie są zbyt dobre.

– To co było w brytyjskich mediach jest lekko przekoloryzowane, ale niestety dużo w tym prawdy – mówi jedna z osób pracujących w Tczewie (dane do wiad. redakcji). – Od dłuższego czasu wszyscy się burzą, i produkcyjni, i biurowi Fakt faktem, sposób działania samych kadr w ostatnim czasie budzi sporo zastrzeżeń, więc za tym idą kwestie zatrudniania i płac. Informacje o planowanych podwyżkach płac zawsze cieszą, ale kiedy już stają się one faktem, to okazuje się, że płaca wzrosła jedynie o poziom inflacji – dodaje.

Pracownicy przyznają, że w firmie jest problem z pracownikami produkcyjnymi – jest po prostu za mało.
– Dlatego ci, którzy są często pracują w godzinach nadliczbowych – wyjaśnia kolejna osoba. – Ta firma ma wiele plusów, ale w ciągu ostatnich trzech lat dużo się w niej popsuło. Wiele osób z naszej fabryki zastanawia się nad znalezieniem pracy gdzieś indziej. Koncern należy do Francuzów i z tego, co wiemy, we Francji pracownicy chwalą sobie zatrudnienie w Thales Group. My nie możemy tego powiedzieć.

Co na to firma?

– Negatywny artykuł, jaki ukazał się w brytyjskich mediach, a potem powielony został w niektórych polskich mediach, bardzo nas zaskoczył – mówi Rafał Weltrowski, odpowiedzialny za komunikację w Thales Group. – Tym bardziej, że nikt się do nas nie zgłaszał po informacje.

Poprosiliśmy Thales o odniesienie się do zarzutów pracowniczych. W odpowiedzi otrzymaliśmy stanowisko firmy w podniesionych tematach, które przytaczamy poniżej.
„Grupa Thales od zawsze przestrzega lokalnych przepisów prawa pracy, przepisów BHP oraz przykłada dużą wagę do ochrony środowiska. Warunki pracy stworzone pracownikom firmy są na wysokim poziomie. (...) Działamy zgodnie z przepisami prawa kładąc szczególny nacisk na bezpieczeństwo i higienę pracy. Wspólnie pracujemy nad ciągłą poprawą warunków pracy poprzez realizowanie licznych projektów i związanych z nimi kampanii pracowniczych. Dowodem na to jest fakt, iż w 2017 roku zakład w Tczewie został wyróżniony przez Państwową Inspekcję Pracy nagrodą «Pracodawca – organizator pracy bezpiecznej». Wszelkie uwagi naszych pracowników, a w szczególności dotyczące ich komfortu pracy są przez nas wnikliwie analizowane. Zawsze bierzemy pod uwagę ich opinię i jesteśmy otwarci na dialog”.

Pracownicy chętnie dzielą się opiniami na popularnym forum. Firma faktycznie śledzi, to co się tam pojawia. Kiedy wpis zamieścił dziennikarz szukający pracowników, którzy podzieliliby się swoimi przemyśleniami na temat pracy w tczewskim Thalesie, na forum pojawiła się klauzula z firmowego konta:

„zgodnie z obowiązującymi w naszej firmie zasadami dotyczącymi poufności, udzielanie osobom trzecim (mediom lub komukolwiek innemu) wszelkich informacji na temat jakichkolwiek klientów oraz kontraktów realizowanych przez nasz zakład jest zdecydowanie zabronione.”

Thales zatrudnia obecnie około 1300 osób, z tego oddział Thales DIS Polska w Tczewie - 900 osób.

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tczew.naszemiasto.pl Nasze Miasto