Młodzi mężczyźni handlowali podrobionymi elektronarzędziami na terenie powiatu tczewskiego. Przez przypadek zostali zatrzymani przez tczewską policję. Grozi im do dwóch lat pozbawienia wolności.
Wpadli w Dąbrówce, w gm. Tczew, podczas rutynowej kontroli drogowej.
W dwójkę jechali samochodem osobowym na malborskich numerach rejestracyjnych. Jeden z nich ma 22 lata i pochodzi z Zabrza, drugi ma 21 lat jest mieszkańcem Gliwic. W trakcie kontroli funkcjonariusze poprosili o otwarcie bagażnika. W środku znajdowały się elektronarzędzia wstępnie wyglądało na to, że markowych. Opatrzone były markowym znakiem firm Bosh i Hilti. Potem jednak okazało się, że są to podróbki. Zatrzymani mężczyźni twierdzą, że kupili je na stadionie dziesięciolecia w Warszawie. - Osoba, która wprowadza do obrotu towar pod szyldem uznanej marki popełnia przestępstwo, za które grozi kara ograniczenia lub pozbawienia wolności do 2 lat - powiedział nam Dariusz Górski, rzecznik tczewskiej policji.
Zamach na Roberta Fico. Stan premiera Słowacji jest poważny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?