Patriotyczna marka. Rusza Festiwal Niepokorni Niezłomni Wyklęci
Obecnie gdyński festiwal to wydarzenie o zasięgu międzynarodowym - to święto nie tylko filmowców, ale także miłośników historii i wszystkich, którzy cenią sobie wolność i niepodległość. Nie wpadając w przesadę, można powiedzieć, że Festiwal NNW stał się mocną patriotyczną marką, gdzie trzeba być. Hasło tegorocznej jubileuszowej edycji to „Wolna Polska w wolnym świece”, a festiwal rozpocznie się od pokazu filmu „Raport Pileckiego”.
Ta historyczna superprodukcja inspirowana jest losem jednego z największych polskich bohaterów. Rotmistrz Witold Pilecki, żołnierz Armii Krajowej, dał się aresztować Niemcom, by zostać osadzonym w obozie koncentracyjnym Auschwitz. Tam zorganizował konspiracyjny ruch oporu Armii Krajowej, a po 947 dniach w obozowej niewoli i po brawurowej ucieczce stworzył raporty, w których podjął próbę informowania świata o Holokauście oraz innych zbrodniach.
Uniwersalne wartości. Co cechuje Festiwal NNW?
Walka o wolność i godność, poszanowanie historii, patriotyzm - takie uniwersalne wartości łączą gości Festiwalu NNW z całego świata.
- Dlatego może tu przyjechać ktoś z Japonii, Korei, Ukrainy, Niemiec czy USA. Te uniwersalne wartości to np. walka o wolność czy prześladowania polityczne – cały świat zna te tematy, te problemy istnieją obecnie albo istniały w przeszłości. To jest coś, co jednoczy ludzi, a widownia może się z owymi wartościami utożsamiać, a przede wszystkim patrząc na doświadczenia innych – może się czegoś nauczyć – mówi Tomasz Magierski, operator filmowy i reżyser pracujący za granicą, autor wielu filmów dokumentalnych opowiadających o historii, który zaznacza, jak bardzo zmienił się przez lata gdyński festiwal.
- Przez lata obserwuję niebywały rozwój Festiwalu, który co roku jest coraz większy, szerszy, zmienia się, odpowiada na oczekiwania widzów, nie mówiąc o tych wszystkich wydarzeniach towarzyszących festiwalowi, w których co roku można uczestniczyć. Widzę wielki sukces wydarzeń branżowych. Ludzie, którzy przyjeżdżali na pierwsze festiwalowe warsztaty scenariuszowe, dzisiaj są zawodowcami, robią profesjonalne filmy – dodaje Tomasz Magierski.
Emocji nie zabraknie. Światowe sławy kina historycznego w jury
Filmy Festiwalu NNW co roku ocenia jury złożone ze znanych filmowców i ekspertów z całego świata. Jednym z jurorów jest Ken Takahashi, producent filmów historycznych z Japonii, który - podkreślając znaczenie najnowszej historii - wskazuje, że trzeba ją opowiadać w ekscytujący sposób. Ważne jest dotarcie do młodych widzów.
- Moim zdaniem, tradycyjne filmy historyczne nigdy nie będą tak atrakcyjne dla młodszych jak te nowsze, bardziej ekscytujące. Dlatego musimy dobierać odpowiednie tematy, żeby były bardziej zachęcające. Przykładowo, możemy łączyć kino historyczne z innymi gatunkami, komediami, filmami akcji lub horrorami – mówi Ken Takahasi, który zaznacza, że młodsze pokolenia woli rozmawiać o społeczeństwie, prawach człowieka czy ekologii.
- Ale historia najnowsza jest zbyt ważna, nie możemy się poddawać - stwierdza Ken Takahashi.
Historii z emocjami na gdyńskim festiwalu, który potrwa do 30 września, na pewno nie zabraknie.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Rozkładające się ciała dzieci w Gazie. Szokujące nagranie z opuszczonego szpitala
- Co najmniej 11 wspinaczy nie żyje po erupcji wulkanu. Ratownicy szukają kolejnych
- Atak rakietowy na statki handlowe. Trzy z nich, w tym brytyjskie, zostały trafione
- Niszczycielskie powodzie w Tanzanii. Zginęło kilkadziesiąt osób