FLAGA DLA KOCIEWIA!

Promocji Kociewia nigdy za wiele, tym bardziej, że nadal w Polsce często jesteśmy nieznanym regionem. Wyszło to na jaw chociażby przy okazji bicia w Szlachcie (powiat starogardzki) rekordu Guinnessa w długości ławki. Rekord pobito, ale w niedzielnym "Teleekspresie" podano, że ową deskę zbudowali Kaszubi!

Dlatego nadal tak ważna jest promocja i czynienie wszystkiego, by Kociewie było rozpoznawalne oraz zauważalne. Mamy pomysł - pośredni efekt naszej wizyty w skansenie we Wdzydzach. Wisi tam flaga Kaszub, Polski i Unii Europejskiej. Nie ma niestety kociewskiej, choć jest tam aż dziewięć obiektów pochodzących z naszego terenu.
Dyrektor skansenu, Teresa Lasowa chciała wywiesić flagę Kociewia, ale... jej nie ma! Stąd proponujemy, by region miał swoją flagę.
- Kociewie ma swój herb, ale gryfy są symbolem wielu powiatów czy stowarzyszeń - mówi Wiesław Brzoskowski, historyk i przewodniczący Rady Powiatu starogardzkiego. - Ten herb jest ładny, lecz w Polsce nie jest oczywiste, że to herb Kociewia. Wasz pomysł, byśmy mieli flagę, która jednoznacznie kojarzyłaby się z Kociewiem, bardzo mi się podoba i będę go wspierał.
Starogardzkiemu plastykowi Dominikowi Rebelce gryf w ogóle się nie podoba.
- Pomysł zaprojektowania flagi dla Kociewia jest sensowny - przekonuje. - Dobrze byłoby, gdyby to jednak było coś innego, nie znowu gryf na jakimś tle.
Marek Modrzejewski, starosta tczewski przekonuje natomiast, że nie ma sensu "odkrywać Ameryki". - Mamy już symbol Kociewia i on powinien posłużyć do zaprojektowania flagi - mówi starosta. - Nie ma sensu na siłę wymyślać nowych symboli. A flaga rzeczywiście przydałaby się Kociewiu.
Jest dobry moment, by ją przygotować. Można by jej projekt zaakceptować na przykład w czasie III Kongresu Kociewskiego, który niedługo się odbędzie.

Wszyscy samorządowcy popierają nasz pomysł, by Kociewie miało swoją flagę. Co prawda prezydent Tczewa Zenon Odya mówi, że jeszcze herbu nie udało się rozpropagować w Polsce, ale zaraz dodaje: - Może rzeczywiście herb i flagę razem łatwiej byłoby promować.
Marek Modrzejewski, starosta tczewski, jest przeciwny tworzeniu nowych symboli. Wolałby się skoncentrować na sensownej promocji tego, co już opracowano. Ma nawet silną nadzieję, że będzie mógł to czynić jako poseł. Podobnie zresztą, jak starogardzki starosta, Sławomir Neumann.
- Warto by Kociewie miało swoich posłów, łatwiej byłoby nam wtedy promować nasz region - wyjaśnia M. Modrzejewski. - A flagę powinniśmy mieć, mogłaby nam pomóc w takiej promocji, ale powinniśmy ją rozsądnie zaprojektować.
Pomysłów jest tutaj wiele - konkurs, specjalna komisja. My chcemy takiej flagi dla Kociewia. Dlatego "Dziennik Bałtycki" z wielką radością obejmuje patronat na jej tworzeniem. Kociewie trzeba promować. Kolejnym dowodem na to jest program "Najsłabsze ogniwo" w TVN. Oglądał go w ostatni poniedziałek Sławomir Neumann. - Jeden z jego uczestników otrzymał pytanie - jakiego regionu stolicą jest Starogard Gd.? - mówi starosta. - I co odpowiedział? Żuław Wiślanych!

Pomoże promować
Stanisław Karbowski
prezydent Starogardu
- Poprę każdy pomysł, który pomoże lepiej promować Kociewie. Flaga takim pomysłem jest. Ładna zawsze rzuca się w oczy i przykuwa uwagę. Starogard ma swoją flagę i dzięki temu można ją wywieszać przy każdej uroczystej okazji. W mieście wtedy też jest uroczyściej. Jaka to powinna być flaga? Jak najprostsza, ale zarazem od razu wskazująca, z jakiego jest regionu. Modraki mogłyby się na niej znaleźć. Wasz pomysł jest interesujący, ale rozumiem, że jest on tylko zaproszeniem do poważnej zabawy. Kongres Kociewski byłby dobrym momentem do podjęcia konkretnych kroków. Może ogłosić konkurs, a może powołać tylko komisję złożoną z fachowców, którzy przedstawią kilka wersji? Najważniejsze jednak, by podjęto decyzję, że w ogóle chcemy mieć taką flagę.

Razem łatwiej
Zenon Odya
prezydent Tczewa
- Powinniśmy mieć na Kociewiu swoją flagę, chociaż nie wiem, czy już teraz. Mamy przecież herb, który jest za słabo rozpropagowany. Nie jest znany w Polsce. Nie wiem, czy jest sens robić coś nowego, skoro jeszcze jedno się nie przyjęło. Ale z drugiej strony... Może gdybyśmy mieli flagę i herb łatwiej byłoby promować obie rzeczy. Miasta, także Tczew, mają przecież zarówno herb, jak i flagę. Tym bardziej powinien mieć cały region. Moment jest dobry. Może w czasie III Kongresu Kociewskiego zostanie ogłoszony konkurs na flagę Kociewia, bo chyba konkurs byłby najlepszym rozwiązaniem? Nie wiem w tej chwili, jak taka flaga mogłaby wyglądać. Jeżeli jednak powstałaby, na pewno wieszalibyśmy ją razem z flagą Tczewa.

Warto się postarać
Sławomir Neumann
starosta starogardzki
- Flaga jest jednym z kolejnych elementów, o który warto się postarać. To efekt także moich przemyśleń z wakacji, oczywiście na Kaszubach. W różnych miejscach, w Kościerzynie, Wejherowie, bliżej Borów Tucholskich, spotkałem się w flagami kaszubskimi. Oni ich, tych żółto-czarnych flag nie wywieszają, by podkreślić swoją odrębność. Robią to zdecydowanie pod turystę, dla promocji swoich miejscowości. Byłem - jako reprezentant Kociewia - pod wrażeniem na Zjeździe Kaszubów, tam wielu ludzi chodziło z flagami. To jest typowe działanie marketingowe. Powinniśmy mieć także swoją flagę. Jej wygląd jest już kwestią dobrych przemyśleń. Taka flaga, herb, logo i hasło dla Kociewia powinny pomóc powoli budzić tę kociewskość i powodować, że nasz region będzie rozpoznawalny w Polsce. To praca na lata, to wszystko proste sygnały, ale ważne. Jesteśmy gotowi wspierać i koordynować prace związane z przygotowaniem flagi.

Trzy kolory
Marek Modrzejewski
starosta tczewski
- Wasz pomysł na flagę jest ciekawy, ale wasza propozycja - modraki na żółtym tle - budzi małe kontrowersje. Nie wiem, czy powinniśmy mieć kolejny symbol. Chyba nie powinniśmy już mnożyć znaków. Jeśli będzie ich zbyt dużo, region przestanie być rozpoznawalny. Trudno go logicznie promować. Mamy już zresztą symbol Kociewia w trzech kolorach - zielonym, żółtym i niebieskim.
Flagę powinniśmy mieć, ale jaką, to trzeba już dobrze przemyśleć. Kaszubi nie mają ani herbu, ani flagi, a jacy są silni. Oni potrafią zabiegać o swoje interesy. Powinniśmy się skoncentrować na wspólnej promocji regionu, na pozyskiwaniu środków. Tu możemy się od nich wiele nauczyć. Ale flaga dla Kociewia przydałaby się. Mogłaby ułatwić promocję.

Modraki zamiast gwiazdek?

Żeby akcja nabrała rozpędu my od razu składamy pierwszą propozycję, jak taka flaga mogłaby wyglądać. Naszym zdaniem, mogłoby to być swoiste połączenie Kociewia z Europą. Na niebieskiej fladze Unii Europejskiej są żółte gwiazdy (tyle, ile jest państw członkowskich) tworzące koło. Nasza propozycja dla Kociewia jest podobna, tylko odwrócona: na żółtym tle niebieskie modraki (chabry) - czyli kwiaty najbardziej kojarzone z Kociewiem, występujące w hafcie. Tych chabrów powinno być tyle, ile jest gmin kociewskich w powiatach starogardzkim, świeckim i w tczewskim - razem 30. By modraki łatwiej można było ułożyć i by mogły być nieco większe, zamiast koła proponujemy elipsę.
Graficznie taka flaga byłaby prosta, ale wyrazista. Ukazywałaby, że Kociewie jest oczywiście w Unii Europejskiej, ale jej najważniejszym akcentem byłby modraki. Kwiaty proste jak Kociewie. I równie piękne.

Narysuj

Zapraszamy Internautów do wzięcia udziału w naszej akcji. Prosimy o nadsyłanie swoich propozycji flag Kociewia. Formy mogą być różne. Najciekawsze prace zaprezentujemy na naszych łamach. Przekażemy je też osobom, które mogą nam pomóc w opracowaniu takiej flagi. Wśród wszystkich nadesłanych prac wylosujemy nagrodę. Nasz adres: 83-200 Starogard Gd., ul. Gimnazjalna 1 lub 83-110 Tczew, ul. Westerplatte 28.