Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gmina Tczew. Drogi są utwardzane śmieciami - narzekają mieszkańcy

SEBASTIAN DADACZYŃSKI
- Takie kawałki kafli piecowych wyłożono nam na drogę - denerwuje się Marcin Lubecki, mieszkaniec ul. Kwiatowej w Rokitkach. FOT. SEBASTIAN DADACZYŃSKI
- Takie kawałki kafli piecowych wyłożono nam na drogę - denerwuje się Marcin Lubecki, mieszkaniec ul. Kwiatowej w Rokitkach. FOT. SEBASTIAN DADACZYŃSKI
Mieszkańcy gminy Tczew, pod groźbą kary, nie mogą wyrzucać odpadów na ulice. Niby nic w tym nadzwyczajnego. Tymczasem władze gminy, zdaniem miejscowych, robią to nie bacząc na przepisy, które... same zresztą uchwaliły.

Mieszkańcy gminy Tczew, pod groźbą kary, nie mogą wyrzucać odpadów na ulice. Niby nic w tym nadzwyczajnego. Tymczasem władze gminy, zdaniem miejscowych, robią to nie bacząc na przepisy, które... same zresztą uchwaliły.

Władze gminy Tczew, z braku pieniędzy na budowę nowych dróg, zamiast np. asfaltu, czy kostki trylinkowej, drogi utwardzają właśnie... gruzem. Tak jest od lat. Sęk jednak w tym, że według mieszkańców, gruz nie jest zmielony, a przy ich domach wysypuje się połówki cegieł, a nawet szmaty oraz kafle od pieców. Znaleźć tam można również pręty. Tak wyglądają niektóre ulice, np. pobocze Leśnej w Czarlinie i większość Kwiatowej w Rokitkach. Mieszkańcy są oburzeni i dodają, że włodarze łamią przepisy, które same zresztą uchwalili. Wiosną tego roku radni tej właśnie gminy przyjęli regulamin utrzymania czystości i porządku na swym terenie, w którym czytamy, że: "zabrania się wywożenia i wysypywania odpadów stałych w miejscach do tego niewyznaczonych". Za łamanie tego przepisu grozi od 50 do 500 zł mandatu, a nawet rozprawa w Sądzie Grodzkim.
- Na drodze znajdują się kafle od pieców, które mają bardzo ostre kanty - żali się Katarzyna Macholl z Rokitek. - Przez jeżdżenie po czymś takim opony w samochodzie mam już łyse.

Z fatalnie utwardzoną drogą w Rokitkach zmagają się też inni kierowcy. - Najgorzej jest po deszczu, gdy woda wypłucze piasek - mówi Marcin Lubecki. - Wtedy pokazuje się ten gruz. Władze gminy już dawano powinny porządnie utwardzić tę drogę. Kto to widział, by wysypywano pozostałości po wyburzaniu jakiś budynków i to jeszcze niezmielone? To są przecież śmieci!
Władze gminy Tczew odpierają zarzuty i winę zrzucają na... samych protestujących. - To mieszkańcy Rokitek, ratując się w wielu przypadkach, utwardzali drogę pozostałościami po budowie swoich domów - tłumaczy wicewójt Henryk Łucki. - Co prawda, my utwardzaliśmy kawałek tamtejszej ulicy, ale materiał był zmielony tak, jak w pobliskim Czarlinie.
Dodajmy, że władze gminy rozstrzygnęły niedawno przetarg na sprzedaż i dostawę gruzu wraz z jego wyrównaniem. Prace będą obejmować kilka wsi gminy, a ich koszt wyniesie blisko 220 tys. zł. W sumie na drogi wysypie się 5 tys. ton gruzu.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tczew.naszemiasto.pl Nasze Miasto