Gmina Tczew uczciła pamięć Michała Różanowskiego, jednej z pierwszych ofiar wojennej zawieruchy

Uroczystości zainaugurowała Msza Św. w intencji Ojczyzny w kościele pw. Macierzyństwa NMP w Miłobądzu pod przewodnictwem ks. proboszcza Aleksandra Ceslinga. Później uczestnicy tego wydarzenia spotkali się przy pamiątkowym pomniku usytuowanym w miejscu dawnej granicy między Polską a Wolnym Miastem Gdańsk.

- Spotkaliśmy się, aby uczcić pamięć jednej z pierwszych ofiar II wojny światowej, żołnierza 2 Batalionu Strzelców z Tczewa Michała Różanowskiego, który zginął z rąk pograniczników Wolnego Miasta Gdańsk 16 sierpnia 1939 roku - mówił Krzysztof Augustyniak, wójt gminy Tczew. - Zapalimy dzisiaj znicze pamięci w miejscu gdzie został zabity, upamiętniając w ten sposób jego śmierć oraz koszmar nadchodzącej wojny. Dzisiejsza uroczystość odbywa się w roku kiedy obchodzimy 100-lecie przyłączenia Pomorza do Macierzy oraz 100-lecie Bitwy Warszawskiej. Patrząc na te wydarzenia, na wielkie bohaterstwo polskich żołnierzy - jedno jest pewne - możemy być dumni z naszych przodków. Cześć i chwała Bohaterom.

Przypomnijmy, 16 sierpnia 1939 r., granica Polski i Wolnego Miasta Gdańska w Kolniku. 23-letni żołnierz Michał Różanowski z Gorzędzieja pełni wartę na wysuniętym posterunku nad samą granicą. Około godz. 3.20 dochodzi do wymiany ognia z gdańskimi pogranicznikami, w wyniku której polski żołnierz odnosi śmiertelną ranę. Jego ciało zostaje przetransportowane do Gdańska, następnie 18 sierpnia wydane polskim władzom. Po przeprowadzeniu powtórnej sekcji zwłok okazało się, że zaszyto w nich różne odpadki dopuszczając się profanacji. 19 sierpnia, na "starym" Cmentarzu Katolickim w Tczewie odbył się uroczysty pogrzeb Michała Różanowskiego, który stał się wielką, patriotyczną manifestacją.

Z uwagi na zagrożenie epidemiczne uroczystości miały ograniczony charakter.