Gniew. Jak sprostać wymaganiom Unii Europejskiej

Dostosowaniu gospodarstw mleczarskich do wymogów Unii Europejskiej poświęcone było spotkanie zorganizowane w gniewskiej warowni. Wzięło w nim udział około 100 rolników z powiatu tczewskiego. Rolnicy nie tylko wysłuchali prelekcji ale i mogli zapoznać się z nowoczesnym sprzętem do udoju.

Andrzej Myczko z Instytutu Budownictwa, Mechanizacji i Elektryfikacji Rolnictwa w Poznaniu mówił o zasadach, jakimi powinni się kierować rolnicy przystępując do budowy bądź modernizacji obory. - Nasze prawo wcale tak bardzo nie odbiega od unijnego - mówił. - Dotyczy to m.in. konieczności budowy zbiorników na gnojowicę lub wyposażenia obory w płyty obornikowe.
Rolników interesowało co ich czeka w przypadku skargi na uciążliwe sąsiedztwo, np. ze względu na przykre zapachy. A. Myczko wyjaśnił, że to urząd musi wskazać rolnikowi Najlepszą Dostępną Technologię (BAT), która pozwoli usunąć przyczynę skargi. - Zalecenie takie rolnik musi mieć możliwość nie tylko zastosować, ale i sfinansować - mówił A. Myczko. - Jak na razie w Polsce nie wskazano jeszcze, która instytucja ma te technologie rejestrować i udostępniać rolnikom.
Janusz Głuszkowski z tczewskiego oddziału KRUS przypominał o bezpieczeństwie pracy w gospodarstwie rolniczym. - W kraju najwięcej wypadków, około 50 tys. rocznie, odnotowuje się właśnie w rolnictwie - mówił. - W ubiegłym roku wśród 300 śmiertelnych ofiar było kilkanaście dzieci. Często przyczyną wypadku jest pochwycenie przez urządzenia będące w ruchu. Trzeba dbać o stan podwórza, szczególnie uważać przy wchodzeniu i wychodzeniu z ciągników czy innych maszyn.

• Henryk Jurczyński, rolnik z Wielgłów, w gminie Subkowy:

- Takie szkolenia są bardzo przydatne. Zainteresował mnie szczególnie jeden z punktów spotkania dotyczący rozbudowy i modernizacji obór. Z synem akurat realizujemy taką inwestycję. Nowa obora ma być przeznaczona docelowo dla 90 sztuk bydła. Powinniśmy ją skończyć najpóźniej w ciągu 7 miesięcy.
Ważne jest, aby każdy polski rolnik znał kryteria jakie obowiązywać będą w rolnictwie po wejściu do Unii Europejskiej. To ułatwi późniejsze gospodarowanie.