Gwiazdka z fiskusem

Coraz częściej wybieramy się do sklepów w poszukiwaniu świątecznych prezentów. Z tą sympatyczną tradycją może jednak wiązać się konieczność płacenia podatków. Tak wiec róbmy bliskim niespodzianki, ale ostrożnie.

Obowiązek ten wynika z ustawy o podatku od spadków i darowizn, bo za takowy może być uznany prezent. Czasem za niektóre z nich trzeba zapłacić fiskusowi.
- Ustawa wskazuje, kto i w jakim przypadku powinien zapłacić stosowny podatek - mówi Danuta Drawska, naczelnik Urzędu Skarbowego w Starogardzie Gd. - Bardzo istotna jest tutaj wartość wręczanego prezentu. Są ustalone górne granice wartości prezentów, od których nie trzeba płacić podatku.
Z ustawy wynika, że dotyczy ona drogich podarunków. Jeżeli otrzymujemy prezent jako osoba zaliczona do pierwszej grupy podatkowej, a nie chcemy płacić podatku, trzeba pamiętać, że górna granica wartości prezentów wynosi 9637 zł. W przypadku drugiej grupy podatników jest to 7276 zł, a jeżeli nabywcą jest osoba zaliczona do trzeciej grupy podatkowej, jest to 4902 zł. Wysokość podatku jest uzależniona m.in. od tego do jakiej grupy należymy i wynosi co najmniej 3 proc.
Za unikanie zapłacenia podatku może spotkać nas przykra niespodzianka, w postaci kary sięgającej kilkudziesięciu procent wartości prezentu.
- Nie spotkałam się z tym, żeby ktoś zapłacił nam podatek od jakiegoś drogiego prezentu świątecznego. Można się jednak domyślać, że i takie się zdarzają - dodaje naczelnik Danuta Drawska.

Grupy podatkowe

I grupa podatkowa: małżonek, dzieci, wnuki, prawnuki, rodzice, dziadkowie, pradziadkowie, pasierb, zięć, synowa, rodzeństwo, ojczym, macocha i teściowie;

II grupa podatkowa: m.in. dzieci, wnuki i prawnuki rodzeństwa, tj. siostrzeńcy i bratankowie; rodzeństwo rodziców (ciotki, wujowie, stryjowie); małżonkowie pasierbów; małżonkowie rodzeństwa (szwagrowie, szwagierki) i rodzeństwo małżonków (np. brat żony);

III grupa podatkowa ? dalsi krewni i powinowaci oraz inne osoby.