Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jaskra zabrała mu wzrok

Marzena Tukalska
Przemek Rozkwitalski z mamą.
Przemek Rozkwitalski z mamą.
Przemek Rozkwitalski z Tczewa urodził się z wrodzoną wadą wzroku, jaką w jego przypadku jest jaskra czyli stopniowe uszkadzanie nerwu wzrokowego. - Jaskra wrodzona u dziecka od początku rokuje dramatycznie - mówi ...

Przemek Rozkwitalski z Tczewa urodził się z wrodzoną wadą wzroku, jaką w jego przypadku jest jaskra czyli stopniowe uszkadzanie nerwu wzrokowego.
- Jaskra wrodzona u dziecka od początku rokuje dramatycznie - mówi Małgorzata Studzińska, okulista. - Jak do tego dochodzą jeszcze uszkodzenia siatkówki, choroba postępuje bardzo szybko.

Z Przemkiem Rozkwitalskim spotkałam się w szkole. Od Haliny Szumilas-Sikut, szkolnego pedagoga, wiedziałam, że poprzedniego dnia był w Bydgoszczy, w szkole dla dzieci niedowidzących. Miał przyjść z mamą odwiedzić swoich kolegów z klasy i opowiedzieć wrażenia z Bydgoszczy.
- Przemek jest chłopcem, którego nie można nie lubić - mówi Halina Szumilas-Sikut. - Kiedy przyszedł do naszej szkoły wiedzieliśmy, że choruje na jaskrę. Nikt wówczas nawet nie przypuszczał, że tak szybko choroba będzie postępować.
W chwilę potem do gabinetu wszedł uśmiechnięty chłopiec o zniewalająco dużych, czarnych oczach, których nie były w stanie ukryć okulary. Od razu wiedziałam, że to Przemek, bo oczy jego choć piękne błądziły w próżni. Zaraz potem weszła jego mama. Uśmiechnęła się, ale w jej oczach każda matka zauważyłaby ból.

- Jest trudno, ale nie mogę się poddać smutkowi czy czemukolwiek innemu - powiedziała nam Barbara Rozkwitalska. - Jestem przy nim, rozmawiam szczerze i wiem, że nie tylko rozumie to co się dzieje, ale przede wszystkim wie, że ma we mnie oparcie. Jak jednak poradzi sobie z tym później?
Mama Przemka przyznała się nam, że nachodzą ją różne smutne myśli, które stara się szybko odrzucać, ale one i tak wracają. Przed nim przecież całe życie.
- Co będzie jak mnie zabraknie? Zostanie sam, czy sobie poradzi? Wiem, że nie mogę się poddawać, że muszę walczyć i zawsze mocno stać na nogach.

Wizyta w Bydoszczy, w Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym dla dzieci niedowidzących, zakończyła się pomyślnie. Przemka do szkoły przyjęto, ale jak przyznaje jego mama nie było łatwo.
- Siedziałam i mówiłam, że musi znaleźć się dla niego miejsce - mówi Barbara Rozkwitalska. - Powiedziano mi w końcu, że postawiłam wszystko va bank Ale czy miałam wybór. Trzeba było załatwić szkołę i już.
- Teraz musi mama kupić mi specjalną tablicę, rysik i kilogram papieru - dopowiada Przemek żartując od razu, że nie toaletowego. - Oczywiście marzę o komputerze, bo wiem, że będzie mi potrzebny. Taki ze specjalną klawiaturą i taki co będzie do mnie mówił. Ale wiem, że mama nie może mi go kupić.

Pieniądze jednak już spływają na konto. Pieniądze zbierane są w szkole, wśród przyjaciół i znajomych. Jak do tej pory udało się już uzyskać ponad 3 tys. zł, która wystarczy już na zakup komputera. Potrzebne są jeszcze pieniądze na oprogramowanie. Taką właśnie kwotę na rzecz Przemka przekazał Kiwanis International Klub Tczew.
- Kiwanis, czyli myśl pozytywnie jest organizacją wspomagającą dzieci z rodzin ubogich - mówi Wiesław Bielawski, prezydent tczewskiego klubu. - Zenon Odya i Anna Misztal-Kowalina zadzwonili do mnie z sygnałem, że można pomóc, więc pomagamy.
- Wiadomość o tym bardzo mnie cieszy - mówi ze łzami w oczach Barbara Rozkwitalska. Byliśmy z Przemkiem w Gdańsku, w sklepie gdzie są odpowiednie dla niego komputery i byłam przerażona. Nigdy nie mogłabym mu go kupić. Dziękuję.
Przemka, jak twierdzą wszyscy, mimo utraty wzroku nie opuszcza dobry humor. Jest otwarty na ludzi i szczery wobec nich.
- Jest bardzo fajny i zawsze potrafił mnie rozśmieszyć - mówi Daria Miklasiewicz, koleżanka z klasy. - Szkoda, że spotkała go taka choroba.

• Więcej dzieci

W powiecie tczewskim dzieci niedowidzących i ślepych jest 26, w tym w Tczewie 17. - Wszystkie chodzą do szkół, ale nie zawsze do tych specjalnych, dostosowanych właśnie dla nich, gdzie mogłyby uczyć się chociażby Braille - mówi Zbigniew Pączek, prezes tczewskiego Związku Niewidomych. - Do do tego niektóre mają dodatkowe schorzenia jak porażenie mózgowe, napady padaczkowe czy upośledzenie umysłowe.

• Wpłaty

Wpłat można dokonywać na rachunek bankowy

MILLENIUM BIG BG S. A. Oddział nr 210
ul. Grunwaldzka 19/23
80-952 Gdańsk - Wrzeszcz
Numer konta: 96 1160 2202 0000 0000 2787 7555

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tczew.naszemiasto.pl Nasze Miasto