Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kociewie. Kto może odśnieżać dachy?

Anna Adamczyk Maciej Jędrzyński
Dach hali KS Agro-Kociewie w Starogardzie Gd. był ostatnio sprawdzany przez strażaków. Fot. Jarosław Stanek
Dach hali KS Agro-Kociewie w Starogardzie Gd. był ostatnio sprawdzany przez strażaków. Fot. Jarosław Stanek
Nie ma żadnego zagrożenia jeśli chodzi o stan płaskich dachów na różnych budynkach - tak twierdzą policjanci z powiatów tczewskiego i starogardzkiego. Nie grożą one zawaleniem. Kontrole są prowadzone na bieżąco.

Nie ma żadnego zagrożenia jeśli chodzi o stan płaskich dachów na różnych budynkach - tak twierdzą policjanci z powiatów tczewskiego i starogardzkiego. Nie grożą one zawaleniem. Kontrole są prowadzone na bieżąco. Sprawdzane jest również kto dokonuje czyszczenia dachów, czy są to osoby uprawnione do pracy na wysokościach. - U nas stan dachów sprawdzali konserwatorzy, którzy mają uprawnienia wysokościowe i niezbędne badania lekarskie - mówi Jerzy Konkolewski, prezes Spółdzielni Mieszkaniowej w Tczewie. - Są to osoby upoważnione oraz przeszkolone do takich czynności.

Inspekcja pracy nie wykryła na terenie powiatu starogardzkiego przypadków, w których dochodziłoby do oczyszczania dachów przez nieuprawnione do tego osoby. - Co jednak nie znaczy, że nie może do nich dochodzić - powiedział nam Ireneusz Strużyk, kierownik koordynator starogardzkiego oddziału Okręgowego Inspektoratu Pracy w Gdańsku. - Możliwe, że mają one miejsce na przykład w szkołach, gdyby za odśnieżanie dachu brał się woźny bez stosownych uprawnień. Tego typu zdarzeń jednak w powiecie nie stwierdziliśmy.
Policja i straż pożarna - te służby zajmowały się kontrolą stanu dachów na Kociewiu. W związku z tragedią w Katowicach przyglądali się oni obiektom szkolnym, halom sportowym i sklepom o dużej powierzchni. Ale czy ktoś kontroluje, czy osoby pracujące na takich wysokościach mają odpowiednie uprawnienia?
Starogardzka straż pożarna nie wnika w to, kto sprząta dachy. Strażacy skierowali nas do Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego, ale tam także poinformowano, że nie jest to w gestii inspektoratu. Pozostała nam inspekcja pracy, gdzie usłyszeliśmy, że dotychczasowe kontrole w powiecie starogardzkim nie wykazały, aby osoby bez uprawnień brały się za sprzątanie na dach.

- I to nie jest tak, że temat ten zainteresował nas dopiero teraz, w związku z wydarzeniami w Katowicach - podkreśla Ireneusz Strużyk, kierownik koordynator starogardzkiego oddziału Okręgowego Inspektoratu Pracy w Gdańsku. - Nasze kontrole w tym zakresie odbywają się cały czas, a nie na zasadzie jednorazowych akcji.
Mimo to sprawdziliśmy na przykład, jak to wygląda w Klubie Sportowym Agro-Kociewie w Starogardzie Gd. Klub otrzymał zalecenie od strażaków, aby usunąć śnieg z dachu klubowej hali. W klubie twierdzą, że czynią to regularnie, żeby uniknąć przeciekania wody do wnętrza.
- Nie stać nas na wynajmowanie zewnętrznych, specjalistycznych firm do odśnieżania dachów - przyznaje Józef Muchowski, prezes starogardzkiego Klubu Sportowego Agro-Kociewie. - Robimy więc to własnymi siłami, ale osoby, które się zajmują odśnieżaniem są odpowiednio zabezpieczone i mają do tego uprawnienia.
Kontaktowaliśmy się też z kierownictwem starogardzkiego hipermarketu Hypernova, ale nie uzyskaliśmy informacji na ten temat, bo dyrektor jest na urlopie.

Na szczęście dachy nie stanowią zagrożenia. - Śnieg jest z nich usunięty - zapewnia Jerzy Wojszwiłło, komendant Straży Miejskiej w Tczewie. - My zawsze zajmowaliśmy się tego typu kontrolami, gdyż to nasz obowiązek w czasie zimy. Patrzyliśmy czy nie zwisają sople lodu z dachów, czy śnieg nie zalega, czy nie tworzą się nasypy śnieżne.
A jeśli chodzi o kontrole osób, które zajmują się odśnieżaniem dachów, to niestety Straż Miejska w Tczewie, nie umie powiedzieć, czy robią to osoby do tego przeszkolone. - My możemy interweniować u zarządców w sprawie stanu dachów - dodaje Jerzy Wojszwiłło. - Właściciel, czy zarządca nieruchomości musi wiedzieć komu zleca oczyszczenie dachu. My na temat tego, kto się tym zajmuje i ewentualnych kontroli tych osób wytycznych nie mamy.
- W naszej szkole te prace wykonują konserwatorzy, którzy mają badania wysokościowe - mówi Lech Stoliński, dyrektor Gimnazjum nr 3 w Tczewie. - Robią to osoby przeszkolone. Dachy naszej szkoły i sali gimnastycznej są bezpieczne, nie stwarzają żadnego zagrożenia. Rodzice mogą być spokojni o swoje dzieci, które przychodzą do nas na zajęcia w czasie ferii.

Bezpieczne są też dachy bloków należących do Spółdzielni Mieszkaniowej w Tczewie. - Mają one mocną konstrukcję - mówi Jerzy Konkolewski, prezes Spółdzielni Mieszkaniowej w Tczewie. - My sprawdziliśmy stan wszystkich dachów na obiektach, które do nas należą. Odśnieżyliśmy też kanały, które odprowadzają wodę. Zrobiły to osoby upoważnione do tego typu prac.
- Wewnętrzne komisje powołane przez administratorów poszczególnych budynków prowadziły kontrole swoich obiektów - mówi Mariusz Cybulski, rzecznik prasowy tczewskiej policji. - Dodatkowo również nasi funkcjonariusze policji sprawdzali jak to jest z odśnieżaniem. Nie ma zagrożenia. Sprawdziliśmy też kto zajmował się ewentualnym oczyszczaniem dachu. Robili to konserwatorzy, czyli osoby do tego przeszkolone.

Grozi kara

Rozmowa z Robertem Gorczycą z Państwowej Inspekcji Pracy.

• - Wiele zakładów pracy przypomniało sobie o obowiązku oczyszczania dachów z niebezpiecznej warstwy śniegu i lodu. Kto może pracować na dachu?

- Sprzątanie, czy odśnieżanie dachu, to praca dla osób, które mają ku temu odpowiednie uprawnienia. Po pierwsze taka osoba powinna być przeszkolona w zakresie BHP, stosownym do wykonywanych czynności. Ponadto ktoś, kto ma pracować na dachu musi przejść stosowne badania lekarskie. Lekarz sprawdzi, czy dana osoba jest sprawna i nie ma chorób, które byłyby przeciwwskazaniem do pracy na wysokościach.

• - A techniczne zabezpieczenia? Czy także powinny być zapewnione?

- Tak. W trakcie wykonywania takich robót, musi być zapewniony odpowiedni sprzęt zabezpieczający. Są to na przykład szelki, linki, odpowiednie obuwie przeciwpoślizgowe, itp. rzeczy.

• - Jaka kara grozi za nieprzestrzeganie tych wymogów?

- W takim wypadku trzeba liczyć się z otrzymaniem karą grzywny. Może ona sięgać do 5 tys. zł.

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tczew.naszemiasto.pl Nasze Miasto