Kociewie z prestiżowymi nagrodami w dziedzinie mody [ZDJĘCIE]

Teraz jest dobry czas dla naszego regionu pod każdym względem - w modzie również. Etno-stroje, obuwie, przedmioty użytkowe - jest w czym wybierać... Nie można w tym aspekcie pominąć projektantki mody ze Starogardu Gd. Kamili Froelke.

- Moja kolekcja "Awangarda Kociewska" to stylizacje z motywem ludowych haftów ko-ciewskich - mówi. - Projekty zainspirowane są dziedzictwem Kociewia, które wciąż rozkwita jak łąki na kociewskich polach. Wprowadziłam do kolekcji awangardę, a moje projekty przenoszą widza do eleganckiego świata pełnego koloru.

Pani Kamila podkreśla, że jest dumna ze swojego kociewskiego pochodzenia. Właśnie za kolekcję "Awangarda Kociewska" dostała Srebrną pętelkę, jedno z najważniejszych wyróżnień w świecie Mody w Polsce. Warto zauważyć, że pani Kamila haftuje również garnitury męskie wzorami kociewskimi.

Za przyczyną, m.in. Magdaleny Tkaczyk, Doroty Piechowskiej, Weroniki Briegmann wytwarzającej cudowną biżuterię stylizowaną Kociewiem, czy Patrycji Topczyńskiej stroje, gadżety i inne towary z elementami Kociewia już są dostępne i zyskują coraz większe zainteresowanie. Pojawiły się nawet pierniczki lukrowane właśnie kociewskimi wzorami. Ba pojawiła się również kociewska moda sportowa za sprawą firmy JUST HERO sportswear. To co się dzieje na rynku wydaje się wprost niewyobrażalne, a jednak... Teraz każdy może spróbować swoich sił podczas warsztatów.

Magdalena Tkaczyk zapytana o to jak pojmuje Kociewie wskazała na całkiem nowe podejście do regionu. - Tradycja plus nowoczesność - to jest połączenie, które powoduje że dwa plus dwa nie daje wyniku cztery, a coś więcej. To synergia. Tradycja nie jest już tylko nudna, i bywa że ciężkostrawna. Nowoczesność nie jest jednowymiarowa i płaska, a niesie za sobą jakąś historię. To naturalne, że nie wszystkim podobają się tradycyjne kocie-wskie serwety. I to całkiem normalne, że nie każdy ma odwagę wystąpić w tradycyjnym kocie-wskim stroju. Ale... nowoczesne kubki czy filiżanki z elementami wzornictwa kociewskiego to coś co może mieć każdy w swoim domu. Każdy może też ubrać na co dzień t-shirt, trampki czy czapkę z daszkiem ozdobionymi w stylu etno.

Kociewski design, to nie tylko moda. Niedawno pojawiły się również pierniczki zdobione wzorem z haftu kociewskiego. Patrycja Topczyńska przymierzała się do tego wyzwania przez dwa lata, ale efekt przerósł najśmielsze oczekiwania.

- Wykonanie takiego wzoru jest trudne, nawet bardzo trudne - mówi autorka pierniczków. - Zrobienie piernika z takim wzorem jest przede wszystkim dość czasochłonne, dodatkowo wzór jest dość szczegółowy, co wymaga precyzji w wykończeniu. Pierniki wykonuję hobbistycznie po pracy etatowej.

Żal byłoby zjeść tak pięknie udekorowane pierniczki, na co Patrycja Topczyńska dodała:

- Pierniki mają to do siebie, że można się najpierw "napatrzeć" a później zjeść, bo do 6 miesięcy są całkiem smaczne. Oczywiście pod warunkiem, że trzymane są w zamknięciu z daleka od słońca i grzejników.

Aktualnie panuje moda na Kociewie i kociewskie wzornictwo. Ludzie szukają przedmiotów niebanalnych, niesztampowych, zindywidualizowanych, z etno - tradycją w tle. Bardzo chętnie uczestniczą w kociewskich warsztatach. Od około dwóch lat jest ogromny popyt na tego typu spotkania. Uczestniczą w nich, m.in. koła gospodyń wiejskich, szkoły, przedszkola, czy biblioteki .

Z tego zainteresowania Kociewiem wziął się pomysł na realizację projektu pn. "Wszystko albo nić - kociewski design". Dofinansowany został przez Narodowe Centrum Kultury w ramach programu EtnoPolska 2019.

Więcej w ppiątkowym "Dzienniku Tczewskim" (25.10.2019)