Kolekcjonerski rarytas

Najcenniejsze zabytki, jakie znajdowały się w Skarszewach przed II wojną światową do dzisiaj się tam znajdują. Tak wydawało się wszystkim do niedawna. Jednak w ciągu ostatnich kilku lat Maciej Mostowy, właściciel hurtowni papierniczej ze Skarszew udowodnił, że do końca tak nie jest. W tym czasie udało mu się, dzięki własnym zabiegom oraz przy pomocy pośredników, dotrzeć i kupić wiele cennych dla historii i kultury grodu na Wietcisą zabytków.

Wśród nich jest np. tarcza Bractwa Kurkowego. W 1883 roku służyła ona za cel, do którego strzelali członkowie bractwa i ich goście, podczas zawodów o tytuł króla strzelców. Tarcza ta została okrzyknięta przez znawców zabytków jako kolekcjonerski rarytas.

Co jest w kuferku?

Okazuje się, że odnaleziona niedawno tarcza jest jedynym zabytkiem, poza zdjęciami i wspomnieniami, związanym z tym bractwem w Skarszewach.
To jedna z wielu pamiątek, do jakich dotarł pan Maciej.
- Interesują mnie zabytki i archiwalia związane z naszym miastem i okolicami - mówi Maciej Mostowy. - Dlatego poświęcam dużo czasu i wysiłku na odzyskiwanie tych cennych rzeczy.
Jest to żmudna praca, ale dzięki niej do Skarszew wracają ważne z historycznego punktu widzenia obiekty i przedmioty. Pan Maciej w swojej kolekcji ma również wiele zdjęć oraz rzadko spotykany, zabytkowy z XIX wieku kuferek cechów skarszewskich, w którym przeważają dawne pieczęcie.

Nie pozwólmy zapomnieć

- Wbrew pozorom, mimo znacznego upływu czasu, można przy odpowiednim zaangażowaniu, dotrzeć do ciekawych zabytków, które znajdują się w wielu miejscach Polski, a są związane z naszymi terenami - dodaje pan Maciej. - Warto popytać dziadków czy czegoś podobnego nie mają na strychu. Nie powinniśmy pozwolić, aby część naszej historii po prostu poszła w zapomnienie lub zaginęła.
Maciej Mostowy stwierdził, że w nieodległej przyszłości przy zaangażowaniu władz miasta jest w stanie udostępnić w formie wystawy swoje zabytki, po to, aby mieszkańcy Skarszew oraz Pomorza mogli je obejrzeć z bliska.