Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Koncert powarsztatowy podczas Festiwalu Gospel w Gniewie pokazał, jak piękne efekty może dać wspólna pasja [ZDJĘCIA]

Krystyna Paszkowska
Krystyna Paszkowska
To było piękne zwieńczenie tegorocznej edycji Festiwalu Gospel w Gniewie. Na scenie zaprezentował się liczący ponad 200 osób chór składający się z uczestników warsztatów muzycznych, jakie odbyły się przed koncertami muzyki gospel. Przepiękna muzyka, cudowne współbrzmienie chóru i pełna pasji prowadząca śpiewne wykonanie Ruth Waldron. Oprócz niej warsztaty prowadzili również Peter Steinvig i Piotr Pawlicki. Efekty ich pracy były po prostu cudne...

Trwające zaledwie trzy dni warsztaty muzyczne przyniosły efekty, jakich mało kto by się spodziewał. Kiedy na scenie rozległ się wspólny śpiew powarsztatowych chórzystów, to dosłownie miód lał się na dusze słuchaczy...

Na warsztaty zjechali się miłośnicy muzyki gospel nawet spoza granicy Polski. Licznie zaprezentowali się mieszkańcy Kujaw oraz Kwidzyna. Tczewa i Trójmiasta.

Justyna Stuart, dawna mieszkanka Gniewa, przyjechała na gospel z całą rodziną z Londynu. Jej mąż David oraz starsza córka Eli aktywnie uczestniczyli w warsztatach muzycznych.
- Jesteśmy wszyscy bardzo zadowoleni z udziału w festiwalu - mówi Justyna Stuart. - W przyszłym roku w warsztatach weźmie dział również nasza młodsza córka - Lucy. Wszyscy bardzo lubimy muzykę, tylko ja lepiej żebym nie śpiewała - śmieje się - Eli jest nieśmiała, dlatego chcieliśmy żeby wzięła dział w tych warsztatch. Żeby nabrała większej pewności siebie. No i udało się. Nawet z tatą miała solówkę na scenie.

Po raz pierwszy w Gniewie był Waldemar Chronowski z Gdyni. - To było piękne przeżycie - mówi gdynianin. - Po raz pierwszy jestem nie tylko na festiwalu gospel, ale i w Gniewie. Dopiero poznaję to miasteczko i tę muzykę. To trzeba przeżyć żeby pokochać. Mnie urzekła. Za rok będę tutaj znowu.

Na warsztaty muzyczne zapisał się syn państwa Bogumiły i Marka Seroków z Tczewa.
- Paweł ma 25 lat i uwielbia śpiewać - mówią rodzice. - To jego życiowa pasja. Na co dzień śpiewa w chórze Juventus. - Syna od około 10 lat uczesticzy w festiwalu gospel. Jeszcze jak odbywał się w Osieku już wspólnie jeździliśmy.

Wsród warsztatowiczów nie zabrakło również mieszkanek Kujaw. Kilkunastoosobowa grupa chórzystek z Łabiszyna koło Bydgoszczy była zauroczona prowadzącą warsztaty Ruth Waldron. - Te warsztaty, występ dały nam mnóstwo radości - mówią dziewczyny. - Ten festiwal dał nam ogrom szczęście. Dzięki pasji Ruth, energii jaka z niej emanowała, czujemy tę muzykę. Kochamy ją jeszcze bardziej. Cieszymy się, że możemy rozwijać tę pasję.
Zapytane o Ruth Waldron, chórem stwierdziły: To cudowna osoba, tak ciepła, otwareta, pełna energii i umiejąca tą swoją energią zarażać. To wprost niesamowite.

Pełni pięknych doznań i "głodni więcej" uczestnicy tegorocznego gospel już zapowiedzieli swój powrót do Gniewa.

Tczew NaszeMiasto.pl

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gniew.naszemiasto.pl Nasze Miasto