18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mieszkaniec Tczewa czekał osiem tygodni na naprawę pieca kaflowego

szal
Fot. S. Dadaczyński
Nie jest łatwo przeżyć kilka dni bez ogrzewania w domu. Mieszkaniec Tczewa Kacper Bronisław twierdzi, że musiał to robić przez długie osiem tygodni.

- Zakazano mi używać pieca pod koniec grudnia - mówi mężczyzna. - Temperatura w moim mieszkaniu była podobna jak na zewnątrz. A administrator nie chciał mi tego naprawić. Kazali mi używać piecyka elektrycznego, a ja mam rentę w wysokości 300 złotych. Kto będzie za ten prąd płacił?


Kacper Bronisław zajmuje jako lokator mieszkanie przy ulicy Żuławskiej w Tczewie, gdzie administratorem jest Zakład Gospodarki Komunalnej Zasobami Mieszkaniowymi. Jego szef zapewnia, że u naszego rozmówcy piec został już naprawiony.

- Ten pan sam zgłosił na początku grudnia, że piec działa nieprawidłowo - wyjaśnia Witold Sosnowski, dyrektor ZGKZM w Tczewie. - Nasz pracownik wraz z kominiarzem zainterweniowali i okazało się, że nie nadaje się on już do użytku. Moment był dość niefortunny, bo ten pan zgłosił się w środku sezonu grzewczego. Chcieliśmy mu wymienić piec, ale musiałby go nie używać przez 10 dni, a tego nam nie obiecał. Nie chciał też na ten czas użytkować piecyka elektrycznego. W związku z tym, wyremontowaliśmy piec na tyle, aby użytkował go do wiosny. Został poinformowany, czym w nim palić nie może, bo nie da się ukryć, że piecyk nie był do tej pory prawidłowo użytkowany. Kiedy będzie cieplej, zostanie on wymieniony na nowy. 


Służby od początku zimy przestrzegają, aby w czasie wielkich mrozów baczniej sprawdzać stan pieców kaflowych oraz gazowych, oraz nie nie uszczelniać zbyt mocno wentylacji, bo może się to zakończyć tragicznie. W tym roku było już około sześciu przypadków, kiedy strażacy tczewscy interweniowali, bo zachodziło podejrzenie zatruciem tlenkiem gazu nieszczelnych instalacji lub zepsutych piecyków. W przypadku dwóch zdarzeń, trzy osoby zostały poszkodowane i niezbędna była pomoc lekarska. W ostatni piątek z powodu niesprawnego pieca kaflowego doszło w Tczewie do tragedii. Na ulicy Czyżykowskiej w mieszkaniu znaleziono ciało 58-letniego mężczyzny, który najprawdopodobniej zatruł się dymem ulatniającym się z pieca. Ostatecznie przyczynę śmierci ma potwierdzić zarządzona przez prokuratora sekcja zwłok mężczyzny. Ciało znaleźli jego znajomi, którzy zauważyli duże zadymienie w tym lokalu. 


emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tczew.naszemiasto.pl Nasze Miasto