Największy sukces

3 sierpnia 1983 roku padał ulewny deszcz. Jednak właśnie tego dnia starogardzki stadion im. Kazimierza Deyny był wypełniony po brzegi. Starogardzcy juniorzy grali z ŁKS Łódź mecz o mistrzostwo Polski juniorów starszych. Droga do sukcesu była jednak długa.

Najpierw młodzi starogardzianie wygrali rozgrywki makroregionu pomorskiego. Potem w półfinale trafili na takie firmy jak Ruch Chorzów, Lech Poznań i Śląsk Wrocław. Z nimi potykać miała się nieznana w światku piłkarskim Wierzyca Starogard. Pierwszy mecz z Ruchem Chorzów zakończył się remisem 2:2, a bramki strzelali Jarosław Peron i Jarosław Błażej. Później przyszły dwa zwycięstwa z Lechem Poznań1:0 (bramka Dariusz Byczyński) i Śląskiem Wrocław (Błażej 2, Byczyński 1). W finale na podopiecznych Kazimierza Jankowskiego czekał ŁKS Łódź. Rozgrywano dwa spotkania, pierwsze odbyło się w Łodzi. Po bramkach Jarosława Perona i Dariusza Byczyńskiego padł remis 2:2. Mecz rewanżowy w Starogardzie oglądał nadkomplet publiczności. Niektórzy z kibiców ?obsadzili?okoliczne drzewa. Była nawet telewizja. W regulaminowym czasie gry po bramkach Jarosława Błażeja i Jarosława Perona ponownie był remis 2:2. O tytule mistrza Polski decydować miały rzuty karne. Początkowo wszyscy strzelali bezbłędnie, z naszego zespołu łódzkiego bramkarza pokonali Jacek Żurek, Zdzisław Grzona i Adam Jankowski. Później wojny nerwów nie wytrzymali Mariusz Eschenbach i Dariusz Byczyński, stali wykonawcy rzutów karnych w starogardzkim zespole. Srebrny medal jest największym sukcesem starogardzkiej Wierzycy. Czy ktoś po latach pójdzie w ślady wicemistrzów Polski?
Będziemy mogli wkrótce ponownie zobaczyć podopiecznych Kazimierza Jankowskiego w akcji. 6 września o godz. 16, na stadionie im. Kazimierza Deyny odbędzie się mecz z okazji 40-lecia pracy trenerskiej Kazimierza Jankowskiego. Zagrają wicemistrzowie Polski juniorów z roku 1983 z TKKF Polpharma Starogard, halowym mistrzem Polski branży chemiczno-farmaceutycznej.

Skład wicemistrzów Polski

bramkarze: Jarosław Łepek, Roman Jackowski.
obrońcy: Roman Wohlert, Dariusz Byczyński, Andrzej Ćwikliński, Dariusz Kaszubowski, Czesław Milewski, Dariusz Żołnowski.
pomocnicy: Zdzisław Grzona, Jarosław Peron, Jerzy Siora, Jacek Żurek, Sławomir Jasiński, Wojciech Swobodziński.
napastnicy: Adam Jankowski, Jarosław Błażej, Dariusz Patyk, Mariusz Eschenbach.

Inne realia

Kazimierz Jankowski
trener srebrnej jedenastki

- W latach, kiedy odnosiliśmy ten wielki sukces było zupełnie inne podejście młodzieży do sportu. Chłopcy kochali piłkę nożną, była ona dla nich najważniejsza. Zespół był jedną wielką rodziną, wszyscy walczyli jeden za drugiego. Nie było żadnych zgrzytów. Trenowali ze sobą 7 lat więc grali praktycznie na pamięć. Do tego trafiło się kilka ponad przeciętnych talentów, szkoda, że z różnych przyczyn nie zaistnieli w dorosłej piłce.