Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

NERKI PO SZWEDZKU

Maciej Jędrzyński
Rafał Szarmach z Rombaraku, w gminie Pelplin, już od dwóch lat leczy się na nerki. Wczoraj był dializowany w starogardzkim Szpitalu św. Jana. Fot. Sebastian Dadaczyński
Rafał Szarmach z Rombaraku, w gminie Pelplin, już od dwóch lat leczy się na nerki. Wczoraj był dializowany w starogardzkim Szpitalu św. Jana. Fot. Sebastian Dadaczyński
Pacjenci będą zadowoleni - zapewniano wczoraj w starogardzkim Starostwie Powiatowym. W urzędzie podpisana została umowa finalizująca prywatyzację stacji dializ w Szpitalu św.

Pacjenci będą zadowoleni - zapewniano wczoraj w starogardzkim Starostwie Powiatowym. W urzędzie podpisana została umowa finalizująca prywatyzację stacji dializ w Szpitalu św. Jana i przejęcie jej przez szwedzkiego inwestora, spółkę Gambro Healthcare. Firma zobowiązała się też do wybudowania przy szpitalu nowoczesnej stacji.

To pierwszy sprywatyzowany oddział Szpitala św. Jana. Rocznie wykonuje się tam 11 tys. hemodializ. Ze stacji korzystają pacjenci z powiatów starogardzkiego, jak i tczewskiego.
- Gwarantujemy całemu personelowi stacji pięcioletni okres zatrudnienia - mówi Leszek Roszkowski, dyrektor Gambro Healthcare Poland. - Oferujemy standardy medyczne dla pacjentów na takim samym poziomie, jak w innych krajach Europy, a są one wyższe od standardów wymaganych przez NFZ. Zapewniamy również nowoczesny sprzęt.
Stacja dializ jako niepubliczny zakład będzie działać prawdopodobnie od 1 sierpnia br. Nowoczesna placówka ma być zbudowana i oddana do użytku w pierwszym półroczu 2006 roku.
- Pacjenci będą przyjmowani w stacji wyłącznie w oparciu o posiadane ubezpieczenie i tak jak teraz nie będą płacić za leczenie - podkreśla Tadeusz Rocławski, dyrektor Szpitala św. Jana.
Przeciwna prywatyzacji była opozycja w Radzie Powiatu Starogardzkiego. W klubach radnych SLD i Rodzina twierdzono, że szpital, który ma już ponad 40 mln zł zadłużenia nie powinien pozbywać się stacji, która przynosi dochody.

Stacja dializ została sprywatyzowana, bo przy braku pieniędzy groziło jej w konsekwencji zamknięcie. Tak twierdzą dyrekcja Szpitala św. Jana, jak i władze powiatu starogardzkiego, dodając, że pieniądze są potrzebne chociażby na zakup nowoczesnej aparatury, głównie sztucznych nerek, które ratują życie chorym pacjentom.
Leszek Roszkowski, dyrektor spółki Gambro Healthcare Poland, która prawdopodobnie już od 1 sierpnia rozpocznie działalność w stacji, poinformował nas, że zyski nie nastąpią tak szybko.
- Spodziewamy się zysków ze stacji nie wcześniej niż za osiem lat - mówi Leszek Roszkowski. - Tak więc, to wcale nie jest od razu dochodowa działalność. Będziemy też inwestować. Wybudowanie nowej stacji dializ przy szpitalu będzie kosztować nas około 3,5 mln zł.
Niewykluczone, że nowoczesna stacja zostanie oddana do użytku już w pierwszym kwartale 2006 r.
W Polsce firma rozszerza rynek działalności, ale w świecie wygląda to inaczej. W zeszłym roku amerykańska firma DaVita i Gambro w wyniku negocjacji ustaliły, że DaVita przejmie działalność szwedzkiej spółki w Stanach. W praktyce oznacza to rezygnację z rynku liczącego ponad 40 tys. pacjentów, którzy stanowili ponad połowę wszystkich pacjentów Gambro. Leszek Roszkowski, już po podpisaniu umowy w starogardzkim starostwie, nie był w stanie odpowiedzieć dlaczego tak się stało.

Ponad 700 pacjentów

Działająca od 40 lat szwedzka firma, to światowy potentat produkujący sprzęt do dializ. Wykonuje m.in. różnego rodzaju cewniki, dializatory do hemodializy, filtry do krwi, igły do dializy, maszyny do hemodializy. Firma prowadzi też stacje dializ, w tym w Polsce i ma tu ich 11, między innymi w Gdańsku, Kielcach, Lublinie i Nysie, w których leczy się ponad 700 pacjentów. Gambro posiada certyfikat jakości ISO 9001.

Finał pomysłu

Tadeusz Rocławski
dyrektor Szpitala św. Jana w Starogardzie Gd.

- Dobiegł końca półtoraroczny okres przygotowań, negocjacji i w końcu realizacji tego pomysłu. Mimo oporu niektórych osób przeciwnych tej operacji, udało się tę sprawę doprowadzić do finału. Jest to zrobione po to, aby zabezpieczyć procedury dializoterapii dla pacjentów z powiatów starogardzkiego i tczewskiego. Jestem pewien, że tak będzie. Firma Gambro będzie, zgodnie z obowiązującymi standardami, kontynuowała proces dializoterapii dla pacjentów tej stacji dializ.
Zresztą zyskają nie tylko pacjenci stacji dializ. Chcę podkreślić, że za pieniądze uzyskane w wyniku prywatyzacji, zakupiony zostanie sprzęt medyczny potrzebny bardzo na różnych szpitalnych oddziałach.

Gotówka na sprzęt

Szwedzka firma Gambro wygrała przetarg dotyczący prywatyzacji szpitalnej stacji dializ kilka miesięcy temu. Firma zaoferowała za stację 3 mln 570 tys. zł, z czego powiatowa lecznica otrzyma w gotówce 3 mln 150 tys. zł i za to zostanie kupiony sprzęt medyczny dla szpitalnych oddziałów. Reszta, tj. ponad 400 tys. zł, to wysokość zobowiązań (wobec ZUS), przejętych przez firmę Gambro. Spółka ma w Polsce jedenaście stacji dializ, między innymi w Gdańsku i teraz też w Starogardzie Gd.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Giganci zatruwają świat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tczew.naszemiasto.pl Nasze Miasto