Nowy prezydent Inowrocławia będzie zarabiał mniej niż jego poprzednik. Tak podczas sesji zdecydowali radni

Inicjatorem projektu uchwały o wynagrodzeniu nowo wybranego prezydenta był Patryk Kaźmierczak, przewodniczący rady. W dokumencie, jako podstawę prezydenckich poborów wpisano 10 tys. zł brutto, a wysokość dodatku funkcyjnego ustalono na 2000 zł brutto. Wywołało to dyskusję. Rafał Lewandowski z ugrupowania Arkadiusza Fajoka zgłosił wniosek, by podstawowe wynagrodzenie podnieść do 10 770 zł brutto, a dodatek funkcyjny do kwoty 3450 zł brutto.

- Zmiana ma doprowadzić do poziomu wynagrodzenia prezydenta Ryszarda Brejzy, którego stawki ustalono w listopadzie 2021 roku. Przede wszystkim chciałbym zwrócić uwagę na nieuzasadnioną propozycję zmniejszenia do 2000 złotych stawki dodatku - mówił Rafał Lewandowski.

Radny przypomniał, że swoją działalnością zawodową i społeczną Arkadiusz Fajok zdobył sobie ogromne uznanie inowrocławian, co przełożyło się na wyborczy wynik.

- Dlatego trzeba zadać pytanie, czy należy mu zmniejszyć dodatek w porównaniu do poprzedniego prezydenta. Czy to ma być forma kary czy pokuty za dotychczasowe osiągnięcia? - pytał radny Lewandowski.

Z kolei Robert Rychwicki z Trzeciej Drogi wnioskował o podniesienie zasadniczego wynagrodzenia z 10 tys. zł do 10 770 zł.

Bartłomiej Stanisz z ugrupowania Arkadiusz Fajoka zwrócił natomiast uwagę na fakt, że przewodniczący rady przygotował projekt uchwały, który zakłada wynagrodzenie prezydenta Inowrocławia na poziomie wójta gminy Inowrocław.

- Z całym szacunkiem dla wójta gminy, ale uważam, że pan przewodniczący nie uwzględnił skali obowiązków i odpowiedzialności związanych z zarządzaniem dużym miastem, jakim jest Inowrocław - dodał radny Stanisz.

Zaznaczył też, że wynagrodzenie podobne temu, jakie otrzymywał prezydent Ryszard Brejza wypłacano potem osobom, które pełniły funkcje prezydenta Inowrocławia.

Radny Jacek Tarczewski z PiS stwierdził natomiast: - Mamy procedować projekt uchwały w sprawie wynagrodzenia prezydenta Inowrocławia. W moim przekonaniu jest to absolutnie zbędne, gdyż taka uchwała w naszym mieście obowiązuje.

Według radnego Tarczewskiego przyzwoitością przy ustalaniu wynagrodzenia prezydenta byłoby zachowanie, jakie miało miejsce po wygaśnięciu mandatu prezydenta Brejzy, kiedy to wyznaczano osoby pełniące funkcje prezydenta miasta z wynagrodzeniem, jakie otrzymał ustępujący w październiku ub. r. prezydent.

Zdaniem Jacka Tarczewskiego, prezydent Inowrocławia, jako reprezentant miasta, powinien godnie zarabiać.

Podczas głosowania oddalono wniosek radnego Rafała Lewandowskiego, a przyjęto ten zgłoszony przez Roberta Rychwickiego. Wszyscy radni głosowali też za przyjęciem uchwały, która ustaliła podstawę pensji prezydenta na 10 770 zł brutto oraz dodatek funkcyjny w wysokości 2000 zł brutto.