Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

O Bałtyku w Fabryce Sztuk. Wystawa „Czy będzie z nami Bałtyk?”

Jakub Staniszewski
Jakub Staniszewski
Czy Bałtyk stopniowo przekształci się w zarastający, coraz uboższy w życie akwen, który zamieszkiwać będą nie dorsze i foki, ale bakterie i glony? Czy coraz płytsza woda zamieni się wreszcie w zieloną, zawiesistą breję i tylko wieczne sinice będą pamiętały, że ten bagnisty obszar był kiedyś Morzem Bałtyckim? A co, gdy zamiast po piasku, spacerować będziemy po hałdach mikroplastiku, ciągnących się wzdłuż bezkresnego morza śmieci? Te i inne pytania przyświecały twórcom wystawy „Czy będzie z nami Bałtyk?”, która powstała dwa lata temu z inicjatywy Nadbałtyckiego Centrum Kultury, w ramach 15. Bałtyckich Spotkań Ilustratorów.

Dzięki współpracy tczewskiej Fabryki Sztuk z gdańskim NCK wystawa „przypłynęła” do Tczewa, wzbudzając spore zainteresowanie wśród nauczycieli przedszkoli i szkół podstawowych. W wernisażu uczestniczyli wyłącznie dorośli, którzy pod czujnym okiem artysty Jarosława Kukowskiego zdobili ekomeduzę, a już od następnego dnia głównym odbiorcą wydarzenia były dzieci. Przez niecały miesiąc ponad 1500 osób zobaczyło ekspozycję, na którą składały się ilustracje artystów z państw nadbałtyckich do książki Anny Czerwińskiej-Rydel pt. „Baltek”. Tytułowy bohater bajki – to młody dorsz, który napisał książkę dla dzieci, będącą apelem do dorosłych, by nie zanieczyszczali Bałtyku.

Wystawie towarzyszyły interdyscyplinarne zajęcia dla dzieci. Element zaskoczenia pojawiał się już na progu wystawy, gdy bardziej od ilustracji przykuwały oko porozrzucane na podłodze śmieci. Dzieci ochoczo zabierały się się do porządkowania, zgodnie z zasadami segregacji odpadów. Ponadto dyskutowały o tym, co jest eko, a co nie oraz jak można dbać o środowisko. Zaprezentowane na wystawie ilustracje oraz recyklingowe instalacje autorstwa Grażyny Rigall pomogły w zrozumieniu problemu.

Kolejna część spotkania – to praca plastyczna – wspólne tworzenie morskich głębin z wykorzystaniem makulatury. Z kolei starsze dzieci wykonywały portrety morskich stworzeń, wymyślonych na potrzeby zajęć. Przykładowo kałamarnica Agata była odpowiedzialna za rozplątywanie starych sieci i wrzucanie ich z powrotem do łodzi, z kolei foka Bernadeta dokumentowała za pomocą aparatu fotograficznego wyrzucanie przez ludzi śmieci.

Na zaproszenie Fabryki Sztuk biolożka i ekolożka Michalina Pączkowska wygłosiła dla słuchaczy Uniwersytetu Trzeciego Wieku interesujący wykład „Czy plastik mamy we krwi?”, a uczniom szkół podstawowych opowiadała o stworzeniach żyjących w Bałtyku.

Tematyka cyklicznie odbywających się w Fabryce Sztuk warsztatów rodzinnych również dotyczyła opisywanej wystawy. Małe dzieci wraz z rodzicami tworzyły: recyklingową syrenkę, latarnię morską i konika morskiego oraz malowały na szkle morski obrazek.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tczew.naszemiasto.pl Nasze Miasto