Juniorzy starogardzkiego SKS pokonali na własnym parkiecie 3:1 (23:25, 25:18, 25:17, 25:15) Alpat Gdynia. Spotkanie rozpoczęło się wręcz sensacyjnie. Skazani na pożarcie goście zagrali bardzo ambitnie i urwali seta gospodarzom.
- Od samego początku nam nie szło. Odbiór zagrywki był wręcz tragiczny i rozgrywający nie miał w zasadzie z czego wyprowadzić ataku. Rywale zaskoczyli nas nadspodziewanie dobrą organizacją gry, ambicją i wolą zwycięstwa. Moi chłopacy zlekceważyli gdynian, a kiedy się zorientowali, co się dzieje było po secie - powiedział nam Jacek Toczek, trener SKS.
Trzy kolejne partie były bez historii. Dominacja gospodarzy nie podlegała dyskusji. Wystarczyło tylko trochę lepsze przyjęcie, uważniejsza gra w polu i rozsądek w ataku. Siatkarze Jacka Toczka zrozumieli, że mocno nie zawsze znaczy skutecznie.
- Już przed meczem postanowiłem, że przeciwko Alpatowi dam pograć wszystkim zawodnikom. Rywal należy do najsłabszych ligowców i wiedziałem, że nawet wchodzący z ławki poradzą sobie z nim. Poza pierwszym setem nie mam większych zastrzeżeń do występu chłopaków - dodał Jacek Toczek.
Teraz juniorzy mają dwa tygodnie przerwy. Szóstego lutego w Gdańsku rozegrany zostanie turniej kwalifikacyjny do ćwierćfinałów mistrzostw Polski. O dwa premiowane miejsca SKS walczyć będzie ze Stoczniowcem Gdańsk i Korabem Puck. Aby myśleć o awansie starogardzianie muszą pokonać obu rywali. W ostatnich ligowych potyczkach byli od nich gorsi, ale nie stoją na straconej pozycji. Wszystkie trzy drużyny prezentują bardzo wyrównany poziom i dopóki piłka w grze każde rozstrzygnięcie jest możliwe.
SKS Starogard
Wirwicki, Michna, Jaszczerski, Neumann, Engler, Sobolewski oraz Cysarczyk (libero), Borowski, Prus, Osowski, Talaśka, Pepliński.
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.221.5/images/video_restrictions/0.webp)
Grosicki kończy karierę, Polacy przed Francją czyli STUDIO EURO odc.5
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?