W ubiegłym tygodniu Gniew pożegnał wiceburmistrza Wojciecha Szulca, którego ciało znaleziono 13 października w jednym z pensjonatów w Gdańsku Brzeźnie. W trakcie mszy żałobnej proboszcz gniewskiej parafii pw. św. Mikołaja, ks. Zbigniew Rutkowski, apelował, aby nie szukać winnych.
- Musimy nauczyć się szacunku dla siebie i innych - mówił podczas kazania.
Niestety, wiele wskazuje na to, że słowa kapłana mogły trafić w próżnię. Do naszej redakcji dotarły informacje, że na terenie miasta tuż po pogrzebie Wojciecha Szulca zbierane były podpisy pod pismem w tej sprawie, które następnie miało być skierowane do jednej z gdańskich prokuratur - Okręgowej lub bezpośrednio do Rejonowej w Gdańsku-Oliwie, która prowadzi postępowanie ws. śmierci wiceburmistrza.
- Potwierdzam, była to petycja do prokuratury z prośbą o sprawdzenie, czy śmierć wiceburmistrza nie była efektem przestępstwa uporczywego nękania, które zakończyło się targnięciem się nękanego na własne życie - mówi burmistrz. - Sama ją podpisałam, ale nie pamiętam, czy, a jeśli tak, to jakie nazwiska w niej widniały.
Więcej przeczytasz w piątkowym, papierowym wydaniu "Dziennika Tczewskiego".
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?