Mszę św. celebrował ks. Zdzisław Ossowski z Osieka, a kazanie wygłosił proboszcz parafii św. Mikołaja w Gniewie, ks. Zbigniew Rutkowski.
- To, co dla ludzi jest końcem, dla Boga jest początkiem - podkreślał. - Trudno nam się pogodzić z ostatnim spotkaniem, w którym uczestniczymy, ale musimy przede wszystkim uszanować decyzję naszego brata Wojciecha, choć możemy jej nie rozumieć.
Po mszy żałobnicy przeszli długą kolumną konduktu pogrzebowego na cmentarz katolicki przy ul. Gdańskiej, gdzie urna z prochami Wojciecha Szulca spoczęła w rodzinnej mogile. Na miejscu ostatni raz pożegnała Wojciecha Szulca młodsza córka. Podkreślała, że ojciec dla całej rodziny zawsze był wzorem do naśladowania i wzorowym opiekunem.
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?