Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Perełki polskiej sceny zostaną wystawione w Tczewie

Krystyna Paszkowska
Rozmawiamy z Józefem Golickim, organizatorem I Przeglądu Małych Form "Teatralia". Skąd pomysł na organizację "Teatraliów"? - Uważam, że w Tczewie warto zorganizować imprezę, która miałaby edukować mieszkańców ...

Rozmawiamy z Józefem Golickim, organizatorem I Przeglądu Małych Form "Teatralia".

Skąd pomysł na organizację "Teatraliów"?

- Uważam, że w Tczewie warto zorganizować imprezę, która miałaby edukować mieszkańców teatralnie, rozwijać poprzez wybitne osobowości aktorskie, reżyserskie, przedstawienia. W pewnym zakresie taki cel realizują Zdarzenia, ale tamte spektakle, chociaż i one są na wysokim poziomie, przygotowują głównie studenci. Nam zaś zależy nie tylko na kontynuacji tych dobrych wzorców, ale na pójściu jeszcze dalej. Chcemy zacząć z "górnej półki". Stąd taki, a nie inny dobór spektakli, wykonawców...

W założeniu "Teatralia" mają być przeglądem "małych form" teatralnych. Dlaczego akurat taki wybór?

- Przyczyna jest prosta. W Tczewie żaden obiekt nie jest przystosowany do wystawiania dużych spektakli wieloobsadowych. Zdecydowaliśmy się na małe formy, które nie wymagają na przykład dużych scenografii. Ważna przy realizacji spektakli jest również akustyka. Skupiliśmy się na monodramie. Wyjątkiem jest pierwszy z proponowanych spektakli, czyli "Niobe", który jest formą muzyczno-poetycką.

Wydawać by się zatem mogło, że kiedy na scenie występuje tylko jeden aktor, nie ma większych problemów z przygotowaniem takiego spektaklu. Czy tak jest faktycznie?

- Nawet jeżeli występuje tylko jeden aktor to, aby spektakl odniósł sukces, musi zostać dobrze przygotowany. Mnóstwo pracy, jeszcze przed podniesieniem kurtyny, ma akustyk, oświetleniowiec, charakteryzator, obsługa techniczna. Przecież występować będą tak znani aktorzy, że oni po prostu nie mogą sobie pozwolić na jakieś niedoróbki. Dlatego przygotowania do spektaklu zazwyczaj trwają około 4-5 godzin. Aktor również musi zapoznać się ze sceną. Tego nie da się "załatwić" na zasadzie przyjeżdżam i gram.

Skoro do Tczewa przyjadą znani artyści sceny polskiej, to i koszty z tym związane są zapewne znaczne?

- To prawda. Jeżeli chce się uczestniczyć w doskonałym przedstawieniu, to taka inwestycja wymaga konkretnych nakładów. W Tczewie mieszkańcy przyzwyczaili się, że większość imprez kulturalnych nie jest w ogóle biletowana, bądź też opłaty za wstęp są bardzo niskie. Uważam jednak, że na takie spektakle i to w takim wykonaniu warto wykupić bilety i się wybrać, aby je obejrzeć...

Czy rozmowy ze wszystkimi artystami zakończyły się sukcesem?

- Rozmawialiśmy z wieloma. Nie udało się nam ściągnąć jedynie Krystyny Jandy. W tym czasie, kiedy my organizujemy "Teatralia", ta znakomita polska aktorka gra w innym miejscu. Dla tczewian wybraliśmy najważniejsze wydarzenia teatralne w Polsce, jakie odnotowano w ostatnich latach.

To znaczy, że "zestaw" spektakli podczas "Teatraliów" został dobrze przemyślany?

- W Tczewie wystąpią artyści znani i cenieni za to, co i jak robią. Chodzi nam o aktywne uczestnictwo mieszkańców w żywym spektaklu. Aby zachęcić ludzi potrzebne są wielkie nazwiska.

Dziękuję za rozmowę.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Filip Chajzer o MBTM

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto