W 24. min. drużyna Powiśla niespodziewanie objęła prowadzenie. Po rzucie rożnym najwyżej do futbolówki wyskoczył Maciej Pietrzyk i strzałem głową pokonał Michała Bartkowiaka. Cztery minuty później mieliśmy remis. Adam Gołuński chciał dośrodkować do Mateusza Gułajskiego, ale piłka wpadła za „kołnierz” bramkarza Powiśla i po odbiciu od dwóch słupków wpadła do siatki. W 36. min. Gułajski dał prowadzenie biało-niebieskim i wydawało się, że kolejne bramki dla Bałtyku są już tylko kwestią czasu.
- Bałtyk spokojnie wygra to spotkanie, cztery lub 5:1 - mówił Jacek Imianowski, prezes Wierzycy Decki Pelplin, która w półfinale przegrała właśnie z gdyńską drużyną. Jak się okazało prezes mylił się, podobnie jak wtórujący mu inni miejscowi kibice.
Po zmianie stron w głównej roli wystąpił Patryk Lewandowski z Powiśla. W 50. min. z rzutu wolnego doprowadził do remisu, w 73. min. dał prowadzenie Powiślu, a w 90. min. popisał się asystą, po której Sebastian Gwóźdź ustalił końcowy rezultat na 4:2 dla Powiśla. Lewandowski oczywiście został doceniony po meczu i uznany najlepszym zawodnikiem finału.
- U kogo Lewandowski gra, ten puchar ma - mówił podczas wręczania drużynom nagród i medali Radosław Michalski, prezes Pomorskiego Związku Piłki Nożnej. Warto dodać, że za zdobycie regionalnego Pucharu Polski Powiśle otrzymało czek na 40 tys. zł, a Bałtyk 10 tys. zł.
Powiśle: Kowalski – Maluchnik (58 Pinkus), Krysiński, Gutorski (61 Lisiecki), Zamerski, Staniaszek (46 Myścich), Piotrowski (46 Karpus), Maciej Pietrzyk (46 Mateusz Pietrzyk), Orłowski, Gwóźdź, Lewandowski.
Bałtyk: Bartkowiak – Poręba (59 Jankowski), Gołuński (85 Machol), Garbacik, Biedrzycki (59 Goerke), Lengiewicz, Gułajski,Marczak, Demianchuk, Nowicki, Liberacki (75 Buławski)
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?