Policjanci z wydziału kryminalnego, pracując nad sprawą kradzieży na terenie tczewskiego skupu złomu, wytypowali osobę, która mogła mieć związek z tym przestępstwem.
Ustalenia funkcjonariuszy okazały się trafne. Wczoraj 34-letni mężczyzna został przesłuchany, a w rozmowie z funkcjonariuszami przyznał, że w dniach 25, 29 i 30 grudnia ub. r. wszedł na teren prywatny i zabrał m.in. mosiężne krany, akumulatory, żeliwny grzejnik, a także 40 kg aluminium. Właściciel oszacował straty na ponad 700 złotych. Policjanci odzyskali część ukradzionych metali, które wróciły do właściciela. Śledczy ogłosili 34-latkowi zarzut kradzieży w warunkach recydywy - mówi rzecznik KPP w Tczewie.
Za popełnione przestępstwo grozi mu do 7.5 roku pozbawienia wolności. O dalszym losie mieszkańca Tczewa zadecyduje sąd.
Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?